Rozwiązano zagadkę transportu moai na Wyspie Wielkanocnej

Naukowcy z Uniwersytetu Binghamton i Uniwersytetu w Arizonie odkryli, jak mieszkańcy wyspy Rapa Nui przemieszczali ogromne posągi moai. Wykorzystując modele 3D, eksperymenty terenowe i analizę fizyczną, potwierdzili, że statuy były „prowadzone” w pozycji pionowej za pomocą lin, przy udziale niewielkiej liczby osób.
Zagadka transportu gigantycznych posągów moai na Wyspie Wielkanocnej (Rapa Nui) została wyjaśniona dzięki badaniom zespołu naukowców z Uniwersytetu Binghamton i Uniwersytetu w Arizonie. Profesor antropologii Carl Lipo oraz Terry Hunt, badając blisko 1000 posągów moai, ustalili, że mieszkańcy wyspy przemieszczali je w pozycji pionowej, używając lin i wykonując ruchy w zygzak.
W przeciwieństwie do wcześniejszych teorii zakładających transport posągów w pozycji leżącej na drewnianych saniach, eksperymenty Lipo wykazały, że statuy „chodziły” dzięki balansowaniu i ruchom pionowym. Zespół stworzył modele 3D posągów, zwracając uwagę na ich cechy, takie jak szerokie podstawy w kształcie litery D i pochylenie do przodu, które ułatwiały przemieszczanie.
W ramach eksperymentu badacze zbudowali replikę posągu o wadze 4,35 tony. Zespół 18 osób, używając lin, zdołał przetransportować ją na odległość 100 metrów w zaledwie 40 minut.
Fizyka ma sens – stwierdził Lipo, podkreślając, że metoda ta była efektywna i działała lepiej w przypadku większych posągów.
Wyniki badań, opublikowane 18 października 2025 roku, potwierdzają, że transport moai wymagał stosunkowo niewielkiego nakładu sił i zasobów, a kluczowe były odpowiednie techniki i konstrukcja posągów.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X