Przejdź do treści
„Ignacy Jan Paderewski. Służyć będę aż do śmierci”. Wystawa plenerowa w 160. rocznicę urodzin
Twitter Twitter Instytut Ignacego Paderewskiego (@ignacego)

W 160. rocznicę urodzin Ignacego Jana Paderewskiego Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego we współpracy z Narodowym Centrum Kultury oraz Centrum Rozwoju i Edukacji Młodzieży prezentują wystawę plenerową „Ignacy Jan Paderewski. Służyć będę aż do śmierci”.

Wystawa jest opowieścią o wielkim polskim patriocie, pianiście i kompozytorze światowej sławy, dyplomacie, polityku i filantropie, dzięki któremu Polska odzyskała niepodległość po 123 latach niewoli.

Jako artysta-wirtuoz i niezwykła osobowość podbijał wielkie sceny i kameralne salony, wprowadzając publiczność – a szczególnie płeć piękną – w stany egzaltacji porównywane do euforii na koncertach największych rockowych gwiazd. Kosmyk jego płomiennie rudych włosów był relikwią ówczesnej "popkultury". 

Potrafił przy tym sprawić, że – znakomicie marketingowo przygotowana – "moda na Paderewskiego" stała się zarazem modą na Polskę, od ponad wieku niewoloną przez germańskich i rosyjskich sąsiadów, a później, podczas wojny między nimi, szukającą dróg do swego odrodzenia.  

Wykorzystywał tę "modę" zarówno na wielotysięcznych wiecach i koncertach, kwestując dla ofiar wojny czy też wspierając powstanie "Błękitnej Armii",  jak i w gabinetach najbardziej wpływowych na świecie polityków, którym prezentował racje poparcia silnej, niepodległej Rzeczypospolitej, z dostępem do morza i z polskim Gdańskiem.

Nie zapominał nigdy, że jest Polakiem. Dzielił się z ojczyzną nie tylko sławą, ale i ogromnym majątkiem.  W 1910 r. ufundował w Krakowie pomnik grunwaldzki, którego odsłonięcie stało się wielką wszechpolską manifestacją. W 1918 r., witany w kraju jak bohater,  krótką wizytą w Poznaniu rzucił iskrę do wybuchu Powstania Wielkopolskiego. 

Uważany za ponadpartyjny autorytet  został premierem rządu RP. W dniu 28 czerwca 1919 r. razem z Romanem Dmowskim, jako delegat zwycięskiego państwa, złożył podpis pod kończącym I wojnę światową traktatem wersalskim. 

Krytykował zamach majowy a dekadę później w swej szwajcarskiej posiadłości patronował utworzeniu antysanacyjnego Frontu Morges oraz chadeckiego Stronnictwa Pracy. Po klęsce wrześniowej 1939 r. stanął na czele Rady Narodowej - polskiego parlamentu na uchodźstwie.  

Zmarł w Nowym Jorku, podczas kolejnej misji dla Polski, kiedy skutecznie zabiegał o uzyskanie przez rząd Sikorskiego kredytów na uzbrojenie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. 

Wystawa dostępna w dniach 18– 27 listopada 2020, ul. Krakowskie Przedmieście 15/17, przed budynkiem Kordegardy. Galerii Narodowego Centrum Kultury

 Usunięto obraz.

nck.pl

Wiadomości

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Najnowsze

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...