"Hetman": Losy Stanisława Żółkiewskiego w filmie animowanym

Instytut Polonika stworzył animację „Hetman”, opowiadającą o losach hetmana Stanisława Żółkiewskiego, jego mieście, Żółkwi, oraz zwycięskich bitwach, w których brał udział. Film prezentuje także słynne postaci, z którymi Stanisław Żółkiewski zetknął się na różnych etapach życia.
Kanwą filmu są losy hetmana Stanisława Żółkiewskiego. W tworzeniu scenariusza pełną garścią czerpaliśmy z opracowań historycznych i bogatych przekazów źródłowych: dokumentów, opinii o hetmanie i jego osobistych pism: listów, testamentów, ale i literackich dzieł ze wspaniałym Początkiem i progresem wojny moskiewskiej. To wyjątkowy i świetnie napisany utwór. Charakteryzuje się czystą i piękną polszczyzną, elegancką i niezwykle celną w opisach. Ta literacka spuścizna wiele mówi o hetmanie i motywach jego działań w okresie dymitriad i wojny z Moskwą.
Słowo jest ważne, ale w filmie bardziej istotny jest obraz. Graficzna koncepcja to wypadkowa wyobraźni twórców i dostępnych ikonograficznych źródeł. Zależało nam, by postaci, ich wygląd, ubiór i układ scen nawiązywał do wyobrażeń z epoki oraz niektórych ikonicznych przestawień powstałych w XIX czy XX w., a obrazów, grafik, rysunków, czy rzeźb zachowało się całkiem sporo.
Z malarskich wyobrażeń z epoki podstawowym źródłem są obrazy tworzącego w pierwszej połowie XVII stulecia malarza Szymona Boguszowicza. Choć nie znajdujemy na nich wyobrażeń hetmana, to stanowią one nieocenioną inspirację, a malarskie wyobrażenie bitwy pod Kłuszynem jest wręcz dziełem nieocenionym. Niestety, obraz ten jest panoramiczny, w dużej mierze wręcz schematyczny, bez tak istotnych dla filmu zbliżeń.
Drugim siedemnastowiecznym twórcą, którego twórczość wykorzystaliśmy, był Tomasz Dolabella. To jego prace były wzorem dla sceny hołdu carów Szujskich, choć trzeba przyznać, że zerkaliśmy także w stronę malarskich wizji Jana Matejki, łatwiejszych do przełożenia na język animacji.
Źródłem dla odtworzenia wyglądu przedstawionych postaci są liczne portrety z epoki – tak malarskie, jak i rzeźbiarskie. Dotyczy to zarówno samego hetmana, jak i innych bohaterów opowieści. Wygląd Żółkiewskiego wzorowany jest nie na najbardziej ikonicznym wyobrażeniu, czyli rzeźbie nagrobnej z żółkiewskiej kolegiaty, lecz na portrecie nieznanego siedemnastowiecznego malarza, ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego.
Staraliśmy się także, aby przestrzeń, w której toczą się heroiczne zmagania głównego bohatera, także znalazła oparcie w historycznych przekazach, tak pisanych, jak i graficznych z ówczesnymi panoramami miast na czele.
Należy pamiętać, że film poświęcony Stanisławowi Żółkiewskiemu jest naszą artystyczną wizją. I choć opartą na źródłach historycznych, to dotykających tylko wybranych momentów z życia wielkiego hetmana. Tych, które według nas są najbardziej istotne dla biografii zwycięzcy spod Kłuszyna, które oddają motywy jego postępowania i cechy charakteru. Mamy nadzieję, że w tej krótkiej formie udało się pokazać nie tylko powszechnie znane, lecz także nieznane epizody życia jednego z największych wodzów Rzeczypospolitej.
Za scenariusz odpowiedzialni byli Krzysztof Czeczot i Wojciech Kalwat, a wsparcia merytorycznego udzieliła Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu POLONIKA.
W animacji głosu użyczyli Danuta Stenka (narrator), Waldemar Barwiński (hetman Żółkiewski), Miłogost Reczek (Zygmunt III Waza), Leszek Zduń (Tomasz Zamoyski) i Krzysztof Tymiński (Jan Sobieski - przyszły król Polski).
Film "Hetman" towarzyszy wystawie podsumowującej rok Stanisława Żółkiewskiego, którą można zobaczyć online na platformie Google Arts & Culture.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Narodowy Bank Polski wyprzedza EBC w rezerwach złota

Gen. Kowalski: żyjemy w czasie wojny, a nie w uśpionym świecie iluzji

Świrski: media nierówno traktowały kandydatów w wyborach

Bosak: Jeżeli koalicja będzie się rozsypywać, jesteśmy gotowi poprzeć rozwiązanie Sejmu

Organizacja World Boxing wprowadza obowiązkowe testy płciowe. Imane Khelif zawieszona!

Ziobro o przyszłości Tuska: wyrok wyborców został wydany. To jest zapowiedź już tych prawdziwych wyroków, które w przyszłości zapadną
