Przejdź do treści
22:26 Władze USA przedstawiły szczegóły programu „Konta Trumpa”, w ramach którego dzieci urodzone w Stanach Zjednoczonych w latach 2025-2028 otrzymają od rządu po 1000 dolarów na konto inwestycyjne
22:10 Holandia: sąd apelacyjny w Hadze podtrzymał we wtorek zakaz udzielania pomocy przy samobójstwie
20:50 Prezydent Karol Nawrocki, zwierzchnik Sił Zbrojnych, odwiedził dziś żołnierzy w Centrum Logistycznym POLLOGHUB Rzeszów-Jasionka. Podkreślił, że ponad 95 proc. wszystkich donacji od ponad 40 państw wspierających Ukrainę przechodzi właśnie przez to miejsce
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Rawa Mazowiecka II oraz poseł Antoni Macierewicz zapraszają na spotkanie z Przemysławem Czarnkiem. 3 grudnia, godz. 18:00. Aula Klasztoru Ojców Pasjonistów ul. Ks. Skorupki 3, Rawa Mazowiecka
Wydarzenie 3 grudnia o godz. 9:30 przed Sądem Najwyższym na placu Krasińskich odbędzie się protest w obronie suwerenności polskiego wymiaru sprawiedliwości organizowany przez Klub "Gazety Polskiej" Warszawa, Roty Niepodległości, Wolnych Polaków i Ruch Obrony Granic
Wydarzenie Wsparcie dla prezydenta RP Karola Nawrockiego - na protest 3.12, o godz. 16, zapraszają Ryszard Majdzik, Marek Michno - Klub "Gazeta Polska" Kraków i NSZZ Solidarność przy Zarządzie Regionu Małopolska, Plac Matejki, Kraków
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Jastrzębie-Zdrój zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim. 5 grudnia, godz. 15:30. Carbonarium, ul. Towarowa 7, Jastrzębie-Zdrój
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z dr. Adamem Chmieleckim. 5 grudnia, godz. 17:30, Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, 10 lutego 33, I p., Gdynia
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Nowy Targ zaprasza na spotkanie z Adrianem Stankowskim i Leszkiem Galarowiczem, 6 grudnia, godz. 18:00, Hotel przy ul. Królowej Jadwigi 17, Nowy Targ
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza na spotkanie z Antonim Macierewiczem, 7 grudnia, godz.17:00, Aula Solidarności, ul. Łódzka 8/12, Częstochowa
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Dzierżoniów zaprasza na spotkanie z wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, Elżbietą Witek i senatorem Aleksandrem Szwedem, 7 grudnia, godz. 18.00, ul. Sportowa 1 (sala bankietowa), Bielawa
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Garwolinie oraz Starosta Powiatu Garwolińskiego zapraszają na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem Prezesem TV Republika, 12 grudnia, godz. 17, Starostwo Powiatowe, ul. Mazowiecka 26, Garwolin
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Gorzowie Wlkp. zaprasza na spotkanie z posłami PiS Dariuszem Mateckim i Mariuszem Goskiem, 12 grudnia, godz. 17:00, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna ul. Sikorskiego 107, Gorzów Wlkp.
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Głogów zaprasza na projekcję filmu "Solidarni w więzieniu" połączone ze spotkaniem autorskim z Marią i Andrzejem Perlak, 12 grudnia, godz. 17.00, Sala Przy Kościele Św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23, Głogów
Wydarzenie Ruch Obrony Granic zaprasza 13.12 (sobota) na protest "Stop Totalitaryzmom", godz. 15, przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, Al. Ujazdowskie 1/3, Warszawa
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Toronto GTA zaprasza na spotkanie z byłymi działaczami opozycji antykomunistycznej, 14 grudnia, godz. 2 PM. Polskie Centrum Kultury im. Jana Pawła II, Mississauga, Kanada
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Kości prawdopodobnie ofiar Auschwitz na terenie niemieckiego uniwersytetu. Rektor tuszuje sprawę

Źródło: Fot. Wikimedia/Fridolin freudenfett (Peter Kuley) - Own work, CC BY-SA 3.0,

- Czy kości znalezione na terenie kampusu Wolnego Uniwersytetu Berlina to szczątki ofiar doktora Mengele z obozu koncentracyjnego? Bardzo prawdopodobne. Władze uczelni blokują jednak dalsze wykopaliska — pisze w niedzielę „Berliner Zeitung”. „Rektor robi wszystko, aby ta sprawa szybko ucichła” - przekonuje dziennik.

1 lipca 2014 roku robotnicy budowlani podczas prac na kampusie Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego (FU) natknęli się na dół wypełniony po brzegi ludzkimi kośćmi. Śledczy z Instytutu Medycyny Sądowej kliniki Charité zbadali znalezisko i ustalili: „Jest to około 250 litrów fragmentów kości”, które znaleziono w siedmiu papierowych workach, „głównie pochodzenia ludzkiego, zarówno dzieci, jak i od dorosłych”. Znajdowały się w ziemi od kilkudziesięciu lat. Wśród kości znaleziono również „dziesięć okrągłych plastikowych etykiet w różnych kolorach” z odręcznie napisanymi numerami.

Ślady sugerują, że to ofiary obozu

- Wszystko to przemawiało za strasznym tłem: Auschwitz — pisze dziennik. Pracujący tam w latach 1943/44 lekarz Josef Mengele zaopatrywał bowiem znajdujący się wówczas na terenie FU Instytut Cesarza Wilhelma ds. Dziedziczności, Antropologii i Eugeniki (KWIA) w niezliczoną ilość ludzkich ciał. „Głównie żydowskich mężczyzn, kobiet i dzieci, których lekarz obozu koncentracyjnego badał żywych, a następnie mordował dla celów badawczych” - pisze gazeta.

Mengele i jego były szef, profesor Ottmar von Verschuer, który kierował KWIA, nazywali kości, oczy, próbki krwi i organy zamordowanych, których setki wywieziono z Auschwitz do Berlina, zwłaszcza w 1944 roku, „materiałem naukowym”. Verschuer, Mengele i inni zajmowali się w tym czasie badaniami nad „anomaliami fizycznymi”.

Rekror wiedzial, ale nie poinformował policji

Wiedział o tym rektor Wolnego Uniwersytetu Berlina w 2014 roku, Peter-André Alt, i jego pracownicy, ale nie policja i eksperci kryminalistyczni. Kierownictwo Uniwersytetu „świadomie, półświadomie lub przez zaniedbanie” nie poinformowało zaangażowanych służb i opinii publicznej o prawdopodobnym tle znaleziska.

- Jak podejrzewam, dążenie FU do uzyskania tytułu „uniwersytetu doskonałego” było w tamtym czasie ważniejsze niż wiele innych rzeczy. Słowa takie jak „Mengele”, „pomordowani Żydzi” czy „Auschwitz” uznano w tym kontekście za niestosowne — pisze Götz Aly w „Berliner Zeitung”.

Biegli z zakresu medycyny sądowej w swojej ekspertyzie doszli do jednoznacznych wniosków: „Znalezione etykiety przypominają oznaczenia dla okazów biologicznych/medycznych, więc biorąc pod uwagę umiejscowienie kości w glebie i niekompletność szkieletów, mogą to być pozostałości po nich”.

- Najpóźniej w tym momencie władze uczelni powinny były zostać zaalarmowane i zarządzić dalsze dochodzenie — czytamy w artykule. Zamiast tego „kości leżały miesiącami, aż 12 grudnia 2014 r. zostały po cichu zniszczone w krematorium w Ruhleben i złożone anonimowo w ziemi obok okienka piwnicznego krematorium. Znalezione gipsowe odlewy ludzkich kończyn również zniknęły bez śladu” - pisze „Berliner Zeitung”.

Anioł śmierci z Auschwitz

Z pierwszego znaleziska zachowało się tylko kilka fotografii kryminalistycznych. „Wykazują one wysoki udział kości kręgowych, udowych i miednicznych. To również wskazuje na kierunek Auschwitz” - zauważa gazeta. W swoich wspomnieniach ocalały przymusowy asystent Mengelego, węgiersko-żydowski lekarz Miklós Nyiszli, bardzo szczegółowo opisał, jak odbywały się naukowe zabójstwa.

Na przykład w 1944 r. do Auschwitz przybył z getta łódzkiego około 50-letni ojciec i jego 15-letni syn, który miał zdeformowane stopy. Mengele zaprowadził ich obu do sali sekcji zwłok w krematorium II i polecił Nyiszli: „Pobierz dokładne wymiary ojca i syna. Dokładnie wypełnij wszystkie arkusze badania klinicznego, zwracając szczególną uwagę na możliwe przyczyny rozwoju deformacji”. Po badaniu ojciec i syn zostali natychmiast rozstrzelani, a Mengele wydał rozkaz: „Trzeba przygotować szkielety i wysłać je do Berlina”.

Rektor blokuje dalsze badania

Za sprawą doniesień prasowych „ignorancja i bezczynność rektora Wolnego Uniwersytetu Berlina stała się powszechnie znana na początku 2015 roku” - pisze autor. W lakonicznym oświadczeniu uczelni mowa była jedynie o „lukach w komunikacji”. Jednak naciski opinii publicznej, a następnie wewnętrzna presja na Uniwersytecie doprowadziły do przeprowadzenia niewielkich wykopalisk archeologicznych na tym terenie. Odbyły się one w latach 2015/16. „Dopiero w lutym 2021 r. uczelnia zaprezentowała niektóre z wyników tych badań niewielkiej publiczności za pośrednictwem Zoomu” - podkreśla autor.
W sumie na niewielkim obszarze znaleziono dalsze części szkieletów co najmniej 54 (przypuszczalnie około 75) osób w różnym wieku.

Wykopaliska były prowadzone przez dwójkę profesorów archeologii z Freie Universitaet, Reinharda Bernbecka i Susan Pollock wraz z ich studentami i asystentami. „Obecny rektor Wolnego Uniwersytetu, matematyk Guenter M. Ziegler, robi jednak wszystko, by ta nieprzyjemna sprawa szybko ucichła. Do dziś nie dopuszcza do dalszych wykopalisk proponowanych przez archeologów z jego uniwersytetu”.

Uczelnia sugeruje inne pochodzenie szczątków

W FU „coraz częściej twierdzi się, że znaleziska mogą pochodzić również z okresu kolonialnego. Taką kolekcję, należącą do antropologa Felixa von Luschana, posiadał zresztą dawny Kaiser Wilhelm-Institut. W 1943 r. przeniesiono ją jednak do północnej Hesji, gdzie przetrwała wojnę bez szwanku” - podkreśla dziennik.

Pollock udało się również ustalić, że „dół został wykopany w wielkim pośpiechu, wypełniony workami pełnymi kości, a następnie bardzo szybko — przypuszczalnie ze względu na zbliżającą się Armię Czerwoną — zasypany”. Na podstawie tego spostrzeżenia Pollock i Bernbeck doszli do wniosku, że należy zbadać cały teren byłego Instytutu Cesarza Wilhelma, który do dziś jest niezagospodarowany.

- Można by pomyśleć, że to spostrzeżenie, oparte na solidnej wiedzy archeologicznej, powinno koniecznie doprowadzić do kontynuacji wykopalisk na terenie dawnego Instytutu Cesarza Wilhelma. Jednak rektor Wolnego Uniwersytetu Berlina przeciwdziała temu. Zamiast tego promuje rozproszone działania upamiętniające, które mają sprawić, że ludzie zapomną, co jeszcze może kryć się w podglebiu ogrodu tego nazistowskiego instytutu — pisze autor.

polskieradio24.pl

Wiadomości

Sarah Guo

Saxo Bank: to może wstrząsnąć światową gospodarką w 2026 roku

Jest sygnał po rozmowach USA z Rosją. Rozmawiali 5 godzin

Serena Williams może wrócić na korty w kwietniu 2026 roku

Marianna Schreiber nie tęskni za Korczarowskim i zdradza, czym powinien pachnieć prawdziwy facet

Polki kończą rok z przytupem. Pewna wygrana z Łotwą i udane debiuty w kadrze

Cenckiewicz odpowiedział Tuskowi ws. weta: Panie Premierze, dziękuję za docenienie mojej opinii

Tusk wściekły na weto prezydenta, bo zawetował ustawę na którą liczyła Bruksela?

Nawrocki odniósł się do słów Tuska ws. odszkodowań: mam nadzieję, że za nie przeprosi

Reakcja branży futrzarskiej na podpis prezydenta: jesteśmy wdzięczni

Mark Rutte: nie ma konsensusu w sprawie przyjęcia Ukrainy do NATO

Karolak ujawnia kulisy burzliwej relacji z Kołakowską: To był związek otwarty.

Śliwka: pani minister zdrowia jest dziś zderzakiem dla Donalda Tuska

Prezydent w Rzeszowie: to tu ląduje ponad 95 proc. donacji dla Ukrainy

Śmierć 11-letniego Nikodema Mareckiego. Prokuratura wyjaśnia, co z kierowcą dostawczaka

Dominik Tarczyński pokazał zdjęcie z Joanną Krupą, po chwili je usunął.

Najnowsze

Sarah Guo

Saxo Bank: to może wstrząsnąć światową gospodarką w 2026 roku

Polki kończą rok z przytupem. Pewna wygrana z Łotwą i udane debiuty w kadrze

Cenckiewicz odpowiedział Tuskowi ws. weta: Panie Premierze, dziękuję za docenienie mojej opinii

Tusk wściekły na weto prezydenta, bo zawetował ustawę na którą liczyła Bruksela?

Nawrocki odniósł się do słów Tuska ws. odszkodowań: mam nadzieję, że za nie przeprosi

spotkanie delegacji amerykańskiej z Putinem

Jest sygnał po rozmowach USA z Rosją. Rozmawiali 5 godzin

Serena Williams

Serena Williams może wrócić na korty w kwietniu 2026 roku

Marianna Schreiber nie tęskni za Korczarowskim i zdradza, czym powinien pachnieć prawdziwy facet