Matka dwumiesięcznego chłopca podczas podróży samochodem zauważyła, że jej dziecko nie oddycha prawidłowo. Przejeżdżała obok jednostki Straży Pożarnej w Suwałkach i bez wahania wjechała na teren jednostki i poprosiła o pomoc. Całą akcję nagrała kamera monitoringu.
Strażacy od razu zareagowali na prośbę matki. Bez wahania przenieśli niemowlaka do pomieszczeń, gdzie przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy. W trakcie czynności o zdarzeniu powiadomiono także Pogotowie Ratunkowe.
Strażacy bez wahania ruszyli do udzielenia pierwszej pomocy; sprawdzili funkcje życiowe dziecka i udrożnili jego drogi oddechowe. Chłopiec odzyskał po tym prawidłowy oddech. Następnie podali niemowlęciu tlen. Dzięki wymienionym działaniom strażaków stan dziecka się poprawił.
Dziennikarze Radia Białystok ustalili, że chłopiec trafił do szpitala w Suwałkach. Lekarze określili jego stan jako dobry. W rozmowie z TVN24 strażacy powiedzieli, że odczuli ulgę, ponieważ udało się pomóc i uratować życie chłopca.
Źródło: Państwowa Straż Pożarna