„Jaki rosyjski człowiek nic nie zwędził”. Przechwycono rozmowę żołnierza z żoną
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że przechwyciła rozmowę telefoniczną, w której rosyjski żołnierzy przyznaje się żonie do kradzieży, a ta prosi, by brał więcej. Zapis rozmowy opublikowano w środę na Telegramie.
Żołnierz opowiada, że mieszkańcy domu, który okradł, bardzo dobrze żyli: mieli wyremontowane pomieszczenia, wyposażenie dobrej jakości, a nawet saunę, w której wraz z kolegami „grzeje się już drugi dzień”
Żołnierz powiedział, że ukradł trochę kosmetyków, damskie adidasy i nowe T-shirty; dodaje, że wziąłby też laptop, ale obawia się, że mógł się trochę przypalić.
Żona mówi na to, że to będzie podarunek z Ukrainy, bo „jaki rosyjski człowiek nic nie zwędził”, a laptop się przyda, ponieważ „Sofija pójdzie do szkoły”. Zachęca go też, by brał wszystko, co się da. Pyta również, czy nie było tam jakichś kompletów odzieży sportowej.
Na słowa, że pewnie wszyscy jego koledzy też kradną, żołnierz parska śmiechem i odpowiada: „Wynoszą tu wszystko całymi torbami”.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Zembaczyński naśmiewał się z choroby Zbigniewa Ziobry
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”