I to jest „konkret Tuska”: Levi Strauss zamyka zakład w Płocku. 650 ludzi straci za 2 miesiące pracę!
Jak informuje portal Money.pl, do czerwca Levi Strauss wygasi produkcję w Płocku, wskutek czego pracę straci ok. 650 osób. Portal plock.pl alarmuje, że pracownicy, którzy walczą o odprawy, nie są zadowoleni z propozycji pracodawcy. Solidarność zapowiada pikietę przed fabryką w najbliższy czwartek.
"Zakład Levi Strauss został uruchomiony w 1992 r. Gigant poinformował w ubiegłym tygodniu, że do połowy czerwca wstrzyma prace w fabryce, a do końca listopada ją zlikwiduje. Decyzja ta oznacza, że zwolnionych zostanie 650 osób, czyli cała załoga, składająca się w większości z kobiet", czytamy w portalu.
Koncern jako powody wskazał m.in. "wysokie koszty pracy i wysokie koszty energii, które dzisiaj sprawiają, że produkcja w Płocku, w Europie w ogóle, jest dużo, dużo droższa niż w krajach azjatyckich", informuje Money.pl.
"Dyrektor znowu zaproponował upokarzająco niskie wskaźniki do obliczania odpraw. Spółka Levi Strauss zawsze podkreśla, że wsparcie pracowników w tak trudnej sytuacji jest priorytetem, że pracownik i jego dobro są najwyższą wartości. A obecna propozycja dyrektora jest żałosna" - portalplock.pl cytuje wypowiedzi pracowników Levi Strauss.
Portal dodaje, że w związku z tym Solidarność w czwartek organizuje manifestację przed płockim zakładem.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Polacy mają być współwinni kolonializmowi. "Niemcy wypowiedziały nam narracyjną wojnę"
Zuchwały atak uzbrojonej bojówki na katolicką szkołę
Radni za germanizacją Wrocławia. Wraca Kaiserbrücke na cześć militarysty i wroga Polaków