Dziś w Warszawie przed Domem Polonii przy ul. Krakowskie Przedmieście 64 odbyło się uroczyste otwarcie wystawy plenerowej IPN „Gospodarka III Rzeszy". Wystawa prezentuje źródła dzisiejszej niemieckiej potęgi gospodarczej: infrastrukturę i technologie z czasów Wehrwirtschaft, czyli gospodarki wojennej, opartej na grabieży mienia i wyzysku ludności z państw pobitych przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
- W XXI wieku historia jest elementem geopolityki, rozumieją to wszystkie państwa na świecie, stąd z dbałości o interesy Polski, musimy pamiętać o barbarzyństwie II wojny światowej, powiedział w Republice prezes Instytutu Pamięci Narodowej. dr Karol Nawrocki ocenił też, że - dobre relacje można zbudować na prawdzie, Niemcy są państwem odpowiedzialnym za wybuch II wojny światowej. Raport reparacyjny daje Niemcom możliwość załatwienie sprawy na poziomie ekonomicznym, stwierdził.
Zobacz więcej: Nawrocki w Republice: dobre relacje można odbudować na prawdzie [wideo]
Z niewolniczej i przymusowej pracy więźniów obozów koncentracyjnych i zagłady, jeńców wojennych korzystało w okresie istnienia III Rzeszy 90 proc. ówczesnych niemieckich firm. Oto niektóre z tych największych:
firma Continental, BMW, Mercedes-Benz, Volkswagen, Siemens, Bayer, Agfa, Dr. Oetker, Hugo Boss, Allianz, Deutsche Reichsbahn (który przejął całą polską infrastrukturę kolejową), Lufthansa, Deutsche Bank, koncern IG Farben.
Niemiecki historyk Götz Aly obliczył, że zagrabione przez Niemców dobra miałyby dzisiaj wartość co najmniej 2 bln euro. Wiele ukradzionych w całej Europie dóbr kultury do dziś znajduje się w rękach niemieckich.