W miejskim parku Newark-on-Trent w Wielkiej Brytanii zostanie dziś odsłonięty pomnik upamiętniający Irenę Sendlerową. Fundatorem pomnika jest Instytut Pamięci Narodowej.
U początków tej inicjatywy znajdujemy brytyjskiego rzeźbiarza Andrew Lilley, który znalazł gorące poparcie polskiego Ambasadora dr hab. Arkadego Rzegockiego. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek zadecydował, na jego prośbę o sfinansowaniu przez IPN odlewu pomnika. W inicjatywę włączył się również Instytut Kultury Polskiej w Londynie oraz władze lokalne Newark and Sherwood District Council i Newark Town Council. Dzięki temu Newark-on-Trent jeszcze silniej zwiąże się z upamiętnianiem historii Polski. W tej miejscowości znajduje się największy polski cmentarz wojenny. Spoczywają tam również emigracyjni Prezydenci Rzeczpospolitej Polski na uchodźstwie.
Andrew Lilley, brytyjski rzeźbiarz, autor wielu zarówno historycznych jak i komercyjnych rzeźb, które znajdują się w zakątkach całego świata, stworzył rzeźbę Ireny Sendlerowej zafascynowany historią jej życia. Realistyczne dzieło przedstawia bohaterkę w chwili wyprowadzania z getta dwójki dzieci. Inicjatywa upamiętnienia zyskała wsparcie dr hab. Arkadego Rzegockiego, Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek bez chwili wahania pozytywnie odpowiedział na prośbę o wsparcie upamiętnienia Ireny Sendlerowej, która w heroiczny sposób zaangażowała się w pomoc Żydom podczas II wojny światowej i uratowała od śmierci około 2500 polskich dzieci pochodzenia żydowskiego ukrywając je w polskich rodzinach, klasztorach i sierocińcach. Instytut Pamięci Narodowej sfinansował odlew pomnika w brązie. W przedsięwzięcie zaangażował się również Instytut Kultury Polskiej w Londynie odpowiadający za transport i montaż rzeźby. Pomnik stanie w pobliżu największego polskiego cmentarza wojennego w Wielkiej Brytanii, na którym spoczywa 440 żołnierzy Wojska Polskiego -w tym ponad 350 lotników- oraz trzech emigracyjnych prezydentów RP: Władysław Raczkiewicz, August Zaleski i Stanisław Ostrowski.
„Jeśli Talmud mówi, że ten, kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat – to Pani Irena uratowała nie jeden, lecz dwa i pół tysiąca światów. To kosmos uratowanych istnień w wielkim i czarnym sezonie umierania. Uratowała dzieci, a one kryją w sobie ten świat, który na nie dopiero czeka – tak jak pąk – aby się rozwinąć i rozkwitnąć, świat, który będą zagospodarowywać, rosnąc i stając się dorosłe. A więc ratować dziecko – to jakby dwa razy ratować świat: realny świat dzieciństwa i potencjalny świat dorosłości, dzieci i wnuków, które się narodzą. Ratować dziecko, to ratować ciągłość pokoleń” (Jacek Leociak, Wokół książki o Irenie Sendlerowej).