W czwartek minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, w uznaniu działań na rzecz bezpieczeństwa kraju i walki o niepodległość Polski, odznaczył medalem „Za Zasługi Dla Obronności Kraju”: Kopalnię Węgla Kamiennego "Wujek", Stocznię Szczecińską, Stocznię Gdańską.
- Daliście przykład Narodowi jak zwyciężać, daliście przykład Narodowi, że trzeba się przemocy przeciwstawić i Wy wydobyliście z narodu tę moc, która ostatecznie doprowadziła Polaków do niepodległości, która dalej prowadzi nas do odbudowy państwa polskiego. Dzięki Waszemu poświęceniu, wiemy dziś, że nie ma ceny, której nie warto byłoby zapłacić, żeby Polska była wielka, solidarna i niepodległa. Dziękuję w imieniu Rzeczpospolitej – mówił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas ceremonii wręczenie odznaczeń.
- Pamiętam każde z Waszych wystąpień, pamiętam moją dumę, ale także strach i wielką radość, że są tacy Polacy, którzy gotowi są zaryzykować życie za niepodległość. Wolność w tych wystąpieniach była najistotniejszym, czynnikiem życia narodu polskiego. W tym „więzieniu sowieckim” byliśmy skazani na to, by wyłącznie pracować dla wielkiej sowieckiej machiny wojennej i każdy wysiłek miał być poświęcony na to, by Sowieci mogli opanować kolejną część świata. Zarówno w 1970 roku, jak i wtedy gdy przeciwstawiliście się wojnie jaką wydano Polakom w 1981 roku, poświęciliście swoje życie i postawiliście, rzeczywiście, na szalę wszystko, co najważniejsze. Realizowaliście tradycję, którą i żołnierze polscy kontynuują po dzień dzisiejszy przypominając słowa „I Brygady” – „rzuciliście swój los na stos”. W tamtym czasie, jak sądzę, nie było takiego Polaka, który nie uważał, że jesteście dla każdego z nas wzorem. Warto przypomnieć […], że sowieccy oficerowie w polskich mundurach wyprowadzili przeciwko Wam polskich, młodych chłopców, polskich żołnierzy. Chodziło o to, żeby rękoma Polaków zamordować nadzieję polską, nadzieję, którą przynosili stoczniowcy w 1970 roku i nadzieję, którą podtrzymywali górnicy kopalni „Wujek” w roku 1981. Gdy Wy w kopalni Wujek strajkowaliście, podejmowaliście walkę z okupantem, (…) my, wtedy w celach więziennych modliliśmy się za Was, o każdą godzinę, o każdy dzień, o każdego z Was byście wytrwali i by nic Wam się nie stało. Opłakiwaliśmy wówczas każdego z poległych. Pamiętać będziemy zawsze o córkach, matkach i siostrach, tych którzy polegli.
Minister podkreślił, że od postulatów ekonomicznych wysuwanych podczas strajków w okresie PRL, ważniejsza była walka o wolność, której robotnicy domagali się - W tamtych czasach mówiono, że chodzi Wam tylko o podwyżki, że chodzi Wam o chleb, że chodzi Wam wyłącznie o to, żeby Wam się lepiej żyć – mam nadzieję, że o to Wam chodziło, ale chodziło o to, żeby Polsce się lepiej żyło, żeby Polakom się lepiej żyło, żebyśmy nie byli traktowani jak niewolnicy, żebyśmy nie byli spychani na margines przez sowiecki system, który okupował Polskę. Oczywiście sprowadzanie tej walki, którą prowadziliście wyłącznie rzekomo do spraw ekonomicznych było próbą skonfliktowania społeczeństwa, rozbicia polskiego ruchu niepodległościowego.
Szef MON odniósł się również do skutków wprowadzenia stanu wojennego - Stan wojenny wypędził milion ludzi z Polski, zatrzymał na zawsze zakłady pracy, spowodował katastrofę gospodarcza, z której w pewnych wymiarach po dzisiaj się nie wygrzebaliśmy, opóźnienia na dziesięciolecia i próba przywrócenia ładu sowieckiego w Polsce, ładu, którego istotą był strach i którego istotą miał być konflikt wewnątrz społeczeństwa, przeciwstawienie jednych drugim, w tym także wojska przeciwko Narodowi. To, co jest istotą polskości – związek wojska z narodem – miał być raz na zawsze złamany, a nienawiści między Polakami miała stać się źródłem siły sowieckiej. Wy sprawiliście, że te zamiary obróciły się w niwecz.
W uznaniu szczególnych zasług z tytułu działalności na rzecz suwerennej i demokratycznej Rzeczpospolitej Polskiej minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wyróżnił również złotym medalem „Za Zasługi Dla Obronności Kraju”: Szczepana Chojnackiego, Jana Jasińskiego Janusza Kotowicza i listem gratulacyjnym śp. Kazimierza Szołocha.