Przejdź do treści
Republika Gośćmi programu „W Punkt” Katarzyny Gójskiej o godz. 20:50 będą poseł PiS Jan Kanthak i poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek
18:34 Polska: w wieku 69 lat zmarł generał Waldemar Skrzypczak
18:24 Wielka Brytania: rząd nałożył sankcje na dwie rosyjskie firmy: spedycyjną i handlującą ropą naftową
18:20 Polska: prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział, że Zbigniew Bogucki zostanie nowym szefem Kancelarii Prezydenta, a Adam Andruszkiewicz jego zastępcą
18:01 Polska: wniosek o uchylenie immunitetu Danielowi Obajtkowi skierowany do PE
17:56 Rząd: szefowie resortów spraw wewnętrznych Polski i Niemiec na granicy z Białorusią
17:09 Strefa Gazy: izraelskie czołgi wkroczyły do miasta Dajr al-Balah
17:02 Rząd: premier ogłosi skład nowej Rady Ministrów w środę o godz. 10:00
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych w dniu 3.08. po mszy świętej o godzinie 12:00 w kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

"Mam mniej amunicji niż zatrzymanych". 70 rocznica krwawych mordów na Woli

Źródło: Wikipedia/Bundesarchiv Bild/CC-BY-SA-3.0-de

Od 40 do 60 tys. mieszkańców warszawskiej Woli zginęło w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. w masowych egzekucjach i mordach dokonywanych przez oddziały niemieckie. W tym roku mija 70 lat od tamtych wydarzeń.

Zemsta za wybuch powstania

"Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy" – taki rozkaz wydał 1 sierpnia 1944 r., w reakcji na wybuch powstania w Warszawie, Reichsfuehrer SS Heinrich Himmler.

Początkowy plan zakładał, że dokona tego Luftwaffe poprzez zmasowane bombardowania Warszawy, z której wcześniej ewakuowana miała być ludność niemiecka. Ostatecznie Hitler zdecydował, że pacyfikacji powstania dokonają siły lądowe przy wsparciu lotnictwa. Do realizacji tego zadania wyznaczony został gen. Erich von dem Bach-Zelewski.

Zbrodni na mieszkańcach Woli i Ochoty dokonywała nowo utworzona grupa uderzeniowa pod dowództwem SS Gruppenfuehrera Heinza Reinefahrta. W jej skład wchodziły: pułk z brygady SS Rosyjskiej Wyzwoleńczej Armii Ludowej (RONA), dowodzony przez SS Brigadefuehrera Bronisława Kamińskiego – ok. 2 tys. żołnierzy; pułk SS dowodzony przez SS-Standartenfuehrera Oskara Dirlewangera (dwa bataliony, 3381 ludzi), 2. Azerbejdżański Batalion „Bergmann”, dwa bataliony 111. Pułku Azerbejdżańskiego i 3. Pułk Kozaków – razem ok. 2,8 tys. ludzi; 608. Pułk Ochrony z Wrocławia płk. Willy’ego Schmidta – ok. 600 ludzi.

„Nie oszczędzono nikogo. Ginęły kobiety ciężarne i dzieci”

Tylko 5 sierpnia w wyniku masowych egzekucji mieszkańców warszawskiej Woli zginęło ok. 20 tys. ludzi. „Rozkazy Himmlera brano dosłownie. Potyczki z obrońcami miasta z Armii Krajowej były działaniem niemal marginesowym, albowiem przez dwa dni Niemcy skupili się na masakrowaniu każdego mężczyzny, każdej kobiety i każdego dziecka, którzy się znaleźli w ich polu widzenia. Nie oszczędzano nikogo – nawet sióstr zakonnych, pielęgniarek, leżących w szpitalach pacjentów, lekarzy, kalek i dzieci – pisał Norman Davies w „Powstaniu ’44”.

Cywilów mordowano z broni maszynowej lub wrzucano granaty do zamieszkałych domów, które później podpalano. Osoby, którym udało się uciec, mordowano, a zwłoki wrzucano do płonących budynków. Jeszcze tego samego dnia podjęto decyzję o poszerzeniu skali akcji. Ludzi zapędzano na teren dużych zabudowań, placów lub parków i rozstrzeliwano z broni maszynowej. Największe egzekucje miały miejsce koło wału kolejowego przy ul. Moczydło oraz w fabrykach "Ursus" i Franaszka przy ul. Wolskiej.

Mniej amunicji niż zatrzymanych

Gruppenfuehrer SS Heinz Reinefahrt skarżył się 5 sierpnia do przełożonych tymi słowami: „Co mam robić z cywilami? Mam mniej amunicji niż zatrzymanych”.

Egzekucje przy ul. Młynarskiej tak wspominała ówczesna mieszkanka Woli Janina Rozińska: "Razem z dziećmi znalazłam się w zajezdni w tłumie ok. 200 osób, przeważnie kobiet i dzieci oraz kobiet ciężarnych (...). Z karabinu maszynowego Niemcy otworzyli ogień do naszej stłoczonej grupy. Po pierwszej salwie ze stłoczonego tłumu zaczęli się podnosić ranni, a wówczas Niemcy rzucali w tłum granaty ręczne (...). Aż do zmroku podchodzili do leżących Niemcy, celując do poruszających się równocześnie z żartami i śmiechami, zwłaszcza gdy ranny został trafiony". ("Powstańcze miejsca pamięci. Wola 1944")

Eksterminacja miała miejsce również na terenie Szpitala Wolskiego. Hitlerowcy zamordowali dyrektora placówki dr Józefa Piaseckiego, chirurga prof. Janusza Zeylanda i kapelana szpitala ks. Kazimierza Ciecierskiego. Pozostałych pracowników i pacjentów wypędzono na ulicę, skąd w eskortowanej kolumnie zostali skierowani do hal na terenie warsztatów kolejowych przy ul. Moczydło. Większość została później rozstrzelana na znajdującym się w pobliżu nasypie kolejowym. Łącznie zginęło wówczas ok. 360 osób.

Skala mordów przerosła nawet oprawców

Po południu 5 sierpnia do Warszawy przyjechał mianowany szefem sił pacyfikacyjnych gen. von dem Bach-Zelewski. Obserwując skalę mordów cywilów zmienił częściowo rozkaz zakazując zabijania kobiet i dzieci. – Od tamtego czasu zbrodni także było bez liku, nie było jednak dążenia do eksterminacji wszystkich mieszkańców. Masowe mordy na powstańcach i cywilach towarzyszyły atakom niemieckim do końca, ale większość wziętych do niewoli żołnierzy i mieszkańców Warszawy przeżyła - tłumaczy historyk prof. Włodzimierz Borodziej, autor m.in. niemieckojęzycznej monografii powstania („Der Warschauer Aufstand 1944”).

Gen. von dem Bach-Zelewski polecił także gromadzić mieszkańców i kierować do powstającego w Pruszkowie na terenie warsztatów kolejowych obozu przejściowego tzw. Dulagu nr 121, a stamtąd do obozów koncentracyjnych lub obozów pracy w Niemczech. W związku ze zbyt małym rozmiarem Dulagu pod miastem powstały również inne obozy przejściowe: w hucie szkła w Ożarowie, zakładach metalowych w Ursusie, fabryce "Era" we Włochach i w fabryce gumowej w Piastowie.

Dokładna liczba ofiar rzezi warszawskiej Woli pozostaje wciąż nieznana. Według szacunków historyków mogło to być od 40 do 60 tys. osób.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Niemcy przepraszają za sprawcę rzezi Woli

Polska Niobe. Historia Wandy Lurie

 

pap

Wiadomości

PILNE: Zbigniew Bogucki szefem Kancelarii Prezydenta, Adam Andruszkiewicz jego zastępcą

Bodnar uderza w Obajtka. Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu

Bosak pod ostrzałem. Czy zostanie odwołany z funkcji wicemarszałka?

Niemcy chcą ingerować na polskiej granicy. Tusk milczy, Merz zapowiada działania

Sachajko: Tusk nie może sprzeciwić się swoim mocodawcom z Niemiec

PILNE: Donald Tusk ogłosi szczegóły ws. rekonstrukcji rządu w środę o godz. 10:00

Sportowa przystań Lubelszczyzny – Paweł Markiewicz i jego misja

Dariusz Matecki alarmuje: kolejni migranci dowiezieni do polskiego szpitala [WIDEO]

Zastanawiali się na antenie co by było z Polską, gdyby nie napaść Hitlera i Stalina. Ich teoria szokuje

Sielawa z jeziora Piaseczno – kulinarna podróż po Lubelszczyźnie z kuchnią dworską

Facet przebrany za Beatę Kozidrak w likwidowanej TVP. Na to medium płacimy miliardy

Ranking WTA: Stabilna czołówka, rekordowy awans Klimovicovej

Manowska pisze do Hołowni ws. listu Bodnara: nie było żadnych nieprawidłowości

Weekend protestów przeciw polityce migracyjnej rządu Tuska

Wstajemy z Gminą Czorsztyn i Myślenicami – wakacyjne spotkania z kulturą, historią i lokalną energią

Najnowsze

PILNE: Zbigniew Bogucki szefem Kancelarii Prezydenta, Adam Andruszkiewicz jego zastępcą

Sachajko: Tusk nie może sprzeciwić się swoim mocodawcom z Niemiec

PILNE: Donald Tusk ogłosi szczegóły ws. rekonstrukcji rządu w środę o godz. 10:00

Sportowa przystań Lubelszczyzny – Paweł Markiewicz i jego misja

Dariusz Matecki alarmuje: kolejni migranci dowiezieni do polskiego szpitala [WIDEO]

Bodnar uderza w Obajtka. Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu

Bosak pod ostrzałem. Czy zostanie odwołany z funkcji wicemarszałka?

Niemcy chcą ingerować na polskiej granicy. Tusk milczy, Merz zapowiada działania