Przejdź do treści
12:30 Warszawa: 25 lat więzienia za zabójstwo właściciela warzywniaka w Ząbkach
12:26 IMGW: wtorek i środa z zachmurzeniem i lokalnymi burzami
12:19 Mazowieckie: Pięć osób z dwóch zwaśnionych rodzin zatrzymanych w związku z postrzeleniem 45-latka
11:38 Gdynia: Policja zatrzymała 19-latka grożącego podłożeniem bomby na wiecu politycznym
11:10 Francja: Połowa zdjęć dzieci, publikowanych w internecie, trafia na strony pornograficzne
10:51 Karol Nawrocki: Instytut Pamięci Narodowej jest wielkim sukcesem polskiej demokracji i Polski po 1989 r.
09:28 Ukraina: Były szef władz obwodu ługańskiego aresztowany w ramach śledztwa w sprawie korupcji
08:53 Wrocław: Nie żyje aktorka Teatru Polskiego Krzesisława Dubielówna
Wydarzenie 6 sierpnia przed Sejmem, przed oraz podczas zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, odbędzie się wielkie zgromadzenie Polaków. Później - odbędzie się biało-czerwony Marsz na Plac Zamkowy
Zaproszenie Klub „Gazety Polskiej” w Perth Australia zaprasza na obchody 81. rocznicy Powstania Warszawskiego, 10 sierpnia 2025 r. (niedziela), g. 9.30 Msza św. - g. 10.45projekcja filmu „Sierpniowe Niebo. 63 Dni Chwały”, 35 Eighth Ave, Maylands
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Pabianice zaprasza na XI Festyn Patriotyczno-Rodzinny, 15 sierpnia 2025 r. godz. 10:00 Msza Św. Godz. 16:00 - rozpoczęcie, Parafia Św. Maksymiliana Marii Kolbego, ul. Jana Pawła II 46, Pabianice
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Bandycki, czy esbecki napad stulecia?

Źródło: Telewizja Republika/ Kalendarz historyczny

22 grudnia 1964 roku w centrum Warszawy padły strzały. Bandyci zrabowali 1 336 500 złotych.
Choć od brutalnego napadu na bank minęło 47 lat, sprawcy pozostają nieznani i wszystko wskazuje na to, że nie poznamy już prawdy o peerelowskim napadzie stulecia.

Kombinuję, więc jestem

W PRL złodziejstwo było czymś powszednim, wpisanym w system. „Przekręty” robiła znaczna część społeczeństwa, zwłaszcza ta wychowana w „socjalistycznej moralności”. Kto nie kradł uchodził za fajtłapę i życiowego nieudacznika. Skala i rozmiar procederu najczęściej zależały od zajmowanego stanowiska. Robotnik wynosił z zakładu śrubki, urzędnik brał z biura spinacze, a sekretarz partyjny budował sobie na działce dom z ukradzionych materiałów.

W peerelowskiej szarzyźnie

Spektakularne napady, czy kradzieże były w Polsce Ludowej rzadkością. O milicyjnych śledztwach „dzielnych i uczciwych” funkcjonariuszy i spektakularnych pościgach stróżów prawa za przestępcami można było, co najwyżej przeczytać w peerelowskich kryminałach. Dlatego każda zuchwała kradzież, czy napad, którego władzy nie udało się ukryć, szybko obrastał legendą i plotkami. Tak też się stało w przypadku napadu na bank „Pod Orłami”. Nazwa wzięła się od rzeźb orłów zwieńczających kopuły na narożnikach dachu.

W Wołowie

Napad na ulicy Jasnej w Warszawie nie należał wcale do największych. Dwa lata wcześniej w Wołowie na Dolnym Śląsku złodzieje zrabowali 12,5 miliona złotych. To dzisiejsza równowartość mniej więcej 10 milionów złotych. Kradzież, choć przeprowadzona perfekcyjnie, nie miała w sobie nic z tego, co w powszechnym mniemaniu uchodzi za napad na bank. Przy pomocy prostych ślusarskich narzędzi złodzieje wybili dziurę w stropie i dostali się do skarbca. Skrępowali strażnika i rozpruli sejf, a następnie odjechali samochodem marki Warszawa.

Większość łupu stanowiły nowe 500 złotowe banknoty. Podobno milicja zastanawiała się, czy nie wycofać z obiegu wszystkich banknotów o tym nominale, aby w ten sposób schwytać sprawców. Ostatecznie organom ścigania pozostało czekać, aż skradzione banknoty pojawią się na rynku. Spisane numery serii rozesłano do wszystkich placówek handlowych w kraju. Po dwóch miesiącach pojawił się pierwszy sygnał. W jednym ze sklepów kobieta za narzutę na łóżko zapłaciła skradzionym banknotem. Milicja błyskawiczne podjęła trop.

Sprawców napadu było sześciu. Wśród nich elektryk, który zakładał w banku instalację, ślusarz i właściciel warsztatu samochodowego. Zwykli obywatele, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem. Pięciu sprawców skazano na dożywocie, które później zamieniono im na karę 25 lat więzienia. W 1976 roku na kanwie tej historii Mieczysław Waśkowski nakręcił film fabularny pod tytułem „Hazardziści”.

Napad stulecia

Choć łupem bandytów z ulicy Jasnej padła ponad dziesięć razy mniejsza kwota, to właśnie ten skok uchodził w PRL za napad stulecia. Głównym powodem było to, że przeprowadzono go z niezwykłą brutalnością i to w centrum Warszawy, a sprawców nigdy nie ujęto.

22 grudnia 1964 roku, kiedy cała Polska żyła nadchodzącymi świętami w centrum stolicy padły strzały. Około godziny 18.30 na ulicę Jasną, gdzie siedzibę miał III Oddział NBP podjechał samochód z utargiem z Centralnego Domu Towarowego ( dzisiejszego „Smyka”) Utarg z pierwszej zmiany wynosił 1 336 500 złotych. Kasjerka i dwaj strażnicy ruszyli w kierunku banku. Kiedy konwojent z pieniędzmi był już przy wejściu, jak spod ziemi wyrósł przed nim mężczyzna, który się z nim zderzył, a następnie strzelając strażnikowi w pierś wyrwał mu worek z pieniędzmi. W tym czasie drugi z napastników dwa razy strzelił do drugiego strażnika, który nawet nie zdążył wyciągnąć broni. Kiedy strażnik upadł bandyta strzeli jeszcze raz. Strażnik zmarł. Kasjerka zdążyła w tym czasie schować się za samochodem, a kierowca próbował klaksonem zaalarmować milicję. W ich stronę również padły strzały. Bandyci z łupem błyskawicznie uciekli w kierunku ulicy Sienkiewicza, gdzie czekał już na nich samochód.

Esbecki skok?

Milicja sporządziła portrety sprawców i podjęła podobno zakrojone na szeroką skalę śledztwo. Przez kilkadziesiąt godzin w Warszawie i okolicach trwała obława. Mimo tego sprawców nigdy nie wykryto. Przynajmniej formalnie, bo w 1997 roku pojawił się nowy trop. Po opublikowaniu w jednym z dzienników artykułu o napadzie do redakcji dotarł anonimowy list. Jego autor twierdził, że sprawcy zostali wykryci i zlikwidowani już po kilku miesiącach. Ze względu na to, że byli to funkcjonariusze SB, to całej sprawie ukręcono łeb, twierdził autor listu. Czy tak było rzeczywiście, zapewne nie dowiemy się już nigdy. Sprawa przedawniła się 22 grudnia 1989 roku.

Źródło: Telewizja Republika

Polecamy Sejm

Wiadomości

Ciecióra: możliwe są przyspieszone wybory

Nawrocki: jutro zaczynamy nowy rozdział w historii naszej ukochanej Polski. Bądźmy razem [WIDEO]

Stefaniuk: ta władza się sypie! Nadzieja w prezydencie Karolu Nawrockim

Strzelanina pod Kłobuckiem. Napastnik i postrzelony 39-latek są spokrewnieni, trwa obława

Zabójstwo prokuratora federalnego przy granicy z USA

Chcą odebrać Antoniemu Macierewiczowi immunitet. "Nie ujawniłem żadnej tajnej informacji"

Mariusz Staniszewski o kadencji Dudy: kluczowe relacje z USA

Odwołania ministrów i orędzie. Oto plan Andrzeja Dudy na dziś!

Ciało nastolatka znaleziono w Odrze w centrum Wrocławia. Trwa ustalanie jego tożsamości

Prezydent RP uhonorował władze PZPN. Kulesza i Mioduski z odznaczeniami

TRZEBA ZOBACZYĆ!

PILNE: Sejm obraduje nad Antonim Macierewiczem. W trybie tajnym!

Kamil Wnuk z Polski 2050: Zwracanie dóbr Niemcom? To pewnie jakiś fake

Rozenek-Majdan pod ostrzałem: Nie adoptowała psa, tylko go… kupiła! "Czekam na burzę" – zapowiada sama zainteresowana

Nadzieja na zatrzymanie "demolowania państwa": Wejherowo wysyła trzy autokary pełne nadziei

Nowy termin spotkania Duda-Hołownia. Wczoraj marszałek... nie przybył

Najnowsze

Ciecióra: możliwe są przyspieszone wybory

Zabójstwo prokuratora federalnego przy granicy z USA

Chcą odebrać Antoniemu Macierewiczowi immunitet. "Nie ujawniłem żadnej tajnej informacji"

Mariusz Staniszewski

Mariusz Staniszewski o kadencji Dudy: kluczowe relacje z USA

Odwołania ministrów i orędzie. Oto plan Andrzeja Dudy na dziś!

Nawrocki: jutro zaczynamy nowy rozdział w historii naszej ukochanej Polski. Bądźmy razem [WIDEO]

Stefaniuk: ta władza się sypie! Nadzieja w prezydencie Karolu Nawrockim

Strzelanina pod Kłobuckiem. Napastnik i postrzelony 39-latek są spokrewnieni, trwa obława