Gembińska w Republice: głód jest bronią wykorzystywaną przez Rosję [wideo]

canva.com/Telewizja Republika

Popyt na zboże na świecie nie maleje, a podaż będzie coraz mniejsza, więc na pewno ceny będą rosły – mówiła na antenie Telewizji Republika wiceminister rolnictwa Anna Gembińska.

Jak mówiła wiceminister, dla państw Zachodu priorytetem jest obecnie rozwiązanie kwestii głodu, który grozi przede wszystkim państwom Afryki i Bliskiego Wschodu. – To jest taki plan ze strony Rosji, żeby doprowadzić do fali wielkiej migracji, do szturmu na granice UE, właśnie z kierunku Afryki czy państw Bliskiego Wschodu – tłumaczyła. – Wystarczy podać przykłady: chociażby Egipt w 90% jest uzależniony od importowanego zboża, podobnie jest w innych państwach afrykańskich.

Jej zdaniem obecnie najważniejsze, co możemy zrobić, to wywiezienie z Ukrainy tego zboża, które jeszcze jest w magazynach. – Powinniśmy też umożliwić wywiezienie zboża, które w tym roku pojawi się na polach – dodała. – Wiemy dobrze, że Rosjanie z pełną premedytacją niszczą sprzęt rolniczy, magazyny i spichlerze, a nawet strzelają do rolników, którzy wyjeżdżają w pole. Widać, że głód jest kolejną bronią wykorzystywaną przez Rosję.

Wiceminister uspokajała, że stan magazynów w Polsce jest wystarczający. – Polska jest samowystarczalna pod tym względem – wyjaśniła. – Jeżeli chodzi o zboże to mieliśmy pewne nadwyżki, które były eksportowane, ale nie jesteśmy w stanie zastąpić Ukrainy czy Rosji. Trzeba wprost powiedzieć: Rosja też jest gigantycznym producentem zbóż i roślin oleistych. W krajach afrykańskich czy krajach Bliskiego Wschodu Rosja przekazuje taką narrację, że im grozi głód z powodu sankcji Zachodu, co jest oczywiście nieprawdą. Przecież to Rosja w momencie wybuchu wojny wstrzymała eksport zboża do krajów afrykańskich. 

W ocenie wiceminister rolnictwa na dzień dzisiejszy w Polsce sytuacja na rynku zbóż jest stosunkowo dobra. – Oczywiście trudno powiedzieć, jak będzie się zmieniała pogoda. Na pewno te opady, które miały miejsce w ostatnich tygodniach, jeszcze przed falą upałów, w dużym stopniu pomogły rolnictwu. Jednak popyt na świecie nie maleje, a podaż będzie coraz mniejsza, więc na pewno ceny będą rosły. 

 

Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy