Franciszek odprawił w polskim kościele mszę dziękczynną za kanonizację

Artykuł
Telewizja Republika

W polskim kościele pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzymie papież Franciszek odprawił mszę dziękczynną za kanonizację Jana Pawła II. W kościele i wokół niego zgromadziły się tłumy polskich wiernych.

Podczas mszy dziękczynnej za kanonizację Jana Pawła II papież Franciszek nazwał go „skałą i opoką” oraz „godnym synem” narodu polskiego, który „w przykładny sposób podążał drogą męki i krzyża”. Mszę papież odprawił w polskim kościele św. Stanisława w Rzymie.

W małym kościele przy via Botteghe Oscure, a także wokół niego zgromadziły się w niedzielę przed południem tłumy wiernych.

W koncelebrze mszy był między innymi zasłużony wieloletni kapłan polskiej emigracji arcybiskup Szczepan Wesoły.

W homilii Franciszek powiedział: „Tydzień po kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II zebraliśmy się w kościele polskim w Rzymie, aby podziękować Panu za dar świętego Biskupa Rzymu, syna waszego narodu". Następnie przypomniał, że polski papież zarówno przed wyborem, jak i w trakcie swego pontyfikatu odwiedził kościół świętego Stanisława ponad 80 razy, „w różnych momentach swego życia i życia Polski” - dodał.

Jan Paweł II - mówił papież - był „prawdziwą skałą zakotwiczoną w wielkiej Skale”, czyli w Chrystusie.

Nawiązując do słów z Listu świętego Piotra, Franciszek podkreślił: „W chwilach przygnębienia, gdy wszystko wydawało się stracone, on nie tracił nadziei, gdyż jego wiara i nadzieja były skierowane ku Bogu".

Święty Jan Paweł II był "skałą, opoką” dla polskiej wspólnoty, która modli się w polskim kościele, „przyjmuje potrzebujących, śpiewa i raduje się, i stąd wyrusza ponownie na peryferie Rzymu" - mówił Franciszek.

Zauważył, że naród polski był bardzo doświadczany w swych dziejach. - Naród polski dobrze wie, że by wejść do chwały, trzeba przejść przez mękę i krzyż. Święty Jan Paweł II, jako godny syn swej ziemskiej ojczyzny szedł tą drogą. Podążał tą drogą w sposób przykładny - powiedział Franciszek.

Zachęcał wiernych do refleksji: „Czy jesteśmy gotowi pójść tą drogą?”. - Czy wy, drodzy bracia, którzy tworzycie dziś społeczność chrześcijańską Polaków w Rzymie, chcecie podążać tą drogą? - pytał papież.

„W bojaźni bożej spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie” - dodał, przywołując słowa Jana Pawła II.

Franciszek przytoczył słowa polskiego papieża: "Jesteśmy w drodze, ale nie powinnyśmy być błądzącymi! Jesteśmy pielgrzymami, nie włóczęgami".

Homilię zakończył słowami: „Niech święty Jan Paweł II pomoże nam być "zmartwychwstałymi wędrowcami"”.

W kościele, zbudowanym ponad 400 lat temu, będącym ważnym ośrodkiem duszpasterstwa Polaków i posiadającym bogatą dokumentację historyczną, zgromadziła się reprezentacja 20-tysięcznej polskiej wspólnoty z Rzymu.

Po mszy, którą zakończyła pieśń „Gaude Mater Polonia”, Franciszek otrzymał obraz Jezusa Miłosiernego. Następnie w sali parafialnej papież spotkał się z polskimi parafianami, między innymi z dziećmi. Pozdrowił także obecną tam grupę bezdomnych.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy