Ewa Kopacz z kawką w prosektorium. Komentarze internautów po emisji „Stanu zagrożenia"

Artykuł
Jedno ze zdjęć Ewy Kopacz w prosektorium
Fot. screen z filmu „Stan zagrożenia”

Telewizja Polska wyemitowała film Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia". Szczególne komentarze wzbudziła scena w prosektorium.

Na zdjęciach widać, jak Ewa Kopacz tuż przy stole na którym prawdopodobnie znajduje się ciało jednej z ofiar katastrofy Smoleńskiej, obejmuje za wytatuowane ramię pracownika prosektorium. Na innej fotografii w ochronnym fartuchu i rękawiczkach popija napój z filiżanki, jednocześnie zabawiając rozmową innego, równie szczęśliwego pracownika placówki.

Te zdjęcia są tak poruszające, że mogą odebrać mowę i aż trudno je komentować. Dlatego w internecie pojawiają się takie uwagi jak: „Brak mi cenzuralnych słów” albo „Oglądałam. Chwilami z zamkniętymi oczami. Ale na sceny z robieniem zdjęć przy zwłokach to nie ma na to żadnych słów”.

Marzena Nykiel napisała: „Upiorna potworność! Jedna z ofiar katastrofy smoleńskiej w worku obok... Rzeczywiście »ramię w ramię«, jak zapewniała Ewa Kopacz…”. Patryk Jaki dodał: „Dziś ujawnione w filmie E. Stankiewicz słodkie foto z moskiewskiego prosektorium z ciałem ofiary katastrofy smoleńskiej. Brakuje słów”. Wojciech Wybranowski przytoczył fragment wiersza Kazimierza Przerwy-Tetmajera: „Oto mi ludzka podłość kałem w źrenicę bryzga”.

Skandaliczne uchybienia

Przypomnimy, że kolejne ekshumacje, prowadzone w latach 2017-18, wykazały wstrząsające uchybienia. Zwłoki były profanowane, wymieszane i mylone – m.in. 69 szczątków ludzkich pochodzących od 26 osób znaleziono w trumnach innych ofiar katastrof.

Źródło: portal TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy