W Pogorzelicy połączono część lądową Baltic Pipe z gazociągiem podmorskim. To tzw. złoty spaw ok. 90-metrowego łącznika. PGNiG planuje w tym roku przesłać przez Baltic Pipe do Polski ok. 800 mln m sześc. gazu z szelfu norweskiego. Spółka negocjuje dostawy gazu od innych producentów na szelfie.
Wiceprezes ds. finansowych PGNiG Przemysław Wacławski oświadczył, że po uruchomieniu częściowych zdolności przesyłowych gazociągu Baltic Pipe, w IV kwartale 2022 r. PGNiG zamierza wykorzystać całą dostępną przepustowość i do końca roku przesłać nim do Polski ok. 800 mln m sześc. gazu. Jak podkreślił, spółka cały czas rozmawia z dostawcami gazu z szelfu norweskiego o dostawach w 2023 r., jednak nie udziela na ten temat żadnych informacji.
📸4 różne perspektywy złotego spawu w Pogorzelicy, czyli wspawania około 90-metrowego łącznika, dzięki któremu połączyliśmy cz. lądową #BalticPipe z gazociągiem podmorskim. #GAZSYSTEMwObiektywie pic.twitter.com/oau3hw4izK
— GAZ-SYSTEM (@GAZ_SYSTEM) August 19, 2022
- Jesteśmy w mocno zaawansowanych rozmowach z co najmniej kilkoma podmiotami na Szelfie. Nie możemy i nie chcemy ujawniać ich przebiegu - powiedział Wacławski. Zapewnił jednocześnie, że na najbliższy sezon grzewczy PGNiG ma zabezpieczony odpowiedni wolumen gazu, którego - jak podkreślił - na pewno nie zabraknie.
Przedstawiciele PGNiG zwracali uwagę, że z powodu wysokich cen gazu w Polsce można już zaobserwować naturalny spadek popytu na paliwo. Zgodnie z opublikowanymi w czwartek wynikami półrocznymi, w pierwszej połowie roku sprzedaż gazu przez PGNiG w Polsce spadła o 7 proc. Całkowita sprzedaż spółki spadła o 3 proc., ale - jak podkreślił Wacławski - jest to efekt zwiększonego wydobycia i sprzedaży na szelfie, dzięki przejęciu aktywów firmy INEOS.
Wiceprezes ds. strategii i regulacji Artur Cieślik przypomniał, że od września wchodzi w życie ustawa o bezpieczeństwie gazowym, która podnosi do 55 mld zł limit gwarancji Skarbu Państwa, jakie może dostać PGNiG na działalność. - Dzięki temu będziemy mieć zabezpieczony kapitał obrotowy - podkreślił Cieślik, zauważając, że w warunkach obecnego kryzysu nikt nie zna górnej granicy ceny gazu na rynku.
W Polsce PGNiG jest największym importerem i dostawcą gazu ziemnego. Skarb Państwa ma w PGNiG prawie 72 proc. akcji. 15 marca 2022 r. Prezes UOKiK zgodził się na warunkowe przejęcie PGNiG przez PKN Orlen.
Baltic Pipe ma tworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Według planów pełną przepustowość ma osiągnąć z początkiem 2023 r. Po uruchomieniu w październiku Baltic Pipe będzie miał przepustowość rzędu 2-3 mld m sześc. gazu rocznie. W 2023 r. gazociąg osiągnie swą maksymalną moc, czyli 10 mld m sześc. gazu rocznie.