Przejdź do treści

System depozytowy – dobry sposób na zbiórkę plastiku

Źródło: pxhere.com

Ministerstwo Klimatu i Środowiska opracowało projekt ustawy wprowadzający do polskich przepisów koncepcję Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP). Ma ona na celu zwiększenie odpowiedzialności za odpady i ich dalszy recykling. Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków przedstawiła swoje stanowisko w konsultacjach społecznych.

Polska stoi przed implementacją prawa unijnego, które nakłada nowe obowiązki w zakresie ochrony środowiska. Jedną z nich jest tzw. dyrektywa Single Use Plastics, która zakłada m.in. poziomy w zakresie selektywnej zbiórki butelek z tworzyw sztucznych do ich dalszego recyklingu (77% do 2025 r. i 90% do 2029 r.).

Unia nakłada też obowiązek wykorzystania w produkcji opakowań materiałów pochodzących z recyklingu. Od 2025 r. wszystkie butelki plastikowe na napoje muszą być wykonane w min. 25% z materiału recyklowanych, a od 2030 r. w 30%. Natomiast już od nowego roku państwa członkowskie będą odprowadzać do unijnej kasy wpłaty od niepoddanych recyklingowi tworzyw sztucznych.

Niewdrożenie lub zastosowanie złych rozwiązań spowoduje problemy nie tylko dla polskich producentów soków i napojów, ale także dla polskiego tradycyjnego handlu.

Jako KUPS wskazujemy na cztery filary na, których powinien opierać się system depozytowy w Polsce. Po pierwsze objęcie systemem depozytowym jedynie butelek PET z wyłączeniem opakowań szklanych jednorazowego użytku i puszek aluminiowych. Poziom odzysku szkła w Polsce jest wysoki, podobnie jest z puszkami aluminiowymi. Natomiast butelki szklane wielokrotnego użytku powinny nadal funkcjonować w systemie kaucyjnym.

System depozytowy musi uwzględniać specyfikę polskiego handlu. W Polsce 40% handlu detalicznego stanowią małe sklepy, które nie mają miejsca na przechowywanie butelek szklanych i obsługa takiego systemu byłaby dla nich zbyt dużym obciążeniem. Z pewnością spowodowałoby to utratę ich konkurencyjności. A przecież udział małych sklepów w systemie jest nam bardzo potrzebny.

Po drugie, operatorem całego systemu powinna być spółka non-for-profit, stworzona przez producentów i detalistów. Takie rozwiązania działają efektywnie w innych krajach europejskich, w których system już dawno został wprowadzony.

Producenci soków i napojów chcieliby także, by operator systemu był właścicielem przetworzonego plastiku, co zabezpieczy pod tym kątem potrzeby producentów napojów działających w Polsce. Niezwrócony depozyt powinien być elementem finansującym system depozytowy oraz nie powinien być objęty stawką VAT.

materiały prasowe

Wiadomości

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Polacy chcą, by PKW wypłacił PiS pieniądze

Liga NBA: Spurs wygrywają, Sochan strzela kosze

Semka: Tusk będzie szedł do ostrego konfliktu

Tragiczny wypadek z udziałem pieszego i ciężarówki

„Krwawa Wigilia” 1944 – Andrzej Duda o tragedii w Ochotnicy Dolnej

Zgorzelski nazwał imigrantów „bydłem”. Ludzie oburzeni hipokryzją wicemarszałka z Trzeciej Drogi

Barcelona już nie przewodzi w lidze

Najnowsze

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek