Rząd przyjął projekt ustawy o maksymalnych cenach energii, zakładającą, że samorządy, podmioty wrażliwe, małe i średnie firmy zapłacą do 785 zł za MWh, a klienci indywidualni po przekroczeniu limitów - 693 zł za MWh, poinformowała w piątek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
"Dzisiaj rząd przyjął ustawę, którą w ubiegłym tygodniu prezentowaliśmy z panem premierem Morawieckim, z panem premierem Sasinem i panem ministrem Budą. To jest ustawa, która jest kolejnym krokiem w ochronie odbiorców indywidualnych. Powyżej zużycia 2 tys. KWh, gdzie mrozimy cenę na 2023 rok na poziomie ceny roku 2022 będzie obowiązywała bez względu na limit zużycia stawka 693 zł", powiedziała Anna Moskwa.
Dodała, że projekt zakłada też ustalenie ceny maksymalnej na poziomie 785 zł za MWh dla samorządów, małych i średnich firm i podmiotów wrażliwych.
"Dołączyliśmy do tej grupy koła gospodyń wiejskich i w tej grupie znalazły się też schroniska i azyle zwierzęce", dodała.
Wskazała, że wsparcie dotyczy też grupy mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. "Bez zmian jest to też lista tych wszystkich odbiorców, którzy są objęci ochroną w gazie i w cieple".
A. Moskwa wymieniła w tym kontekście: szkoły, szpitale, żłobki, pieczę zastępczą, noclegownie, wszystkie podmioty pracujące z osobami niepełnosprawnymi, centra integracji społecznej, centra aktywności społecznej, wszystkie podmioty, które świadczą szeroko pojęte usługi wrażliwe, organizacje pozarządowe, kościoły związki wyznaniowe i związki zawodowe.
Cała konferencja prasowa w oknie powyżej.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Michalak: Możemy być z siebie dumni
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Co, jeśli Trump stwierdzi, że na scenie politycznej jest tylko miejsce dla jednego Donalda?