Z tarczy finansowej PFR skorzystało 370 tys. firm. Szef PFR Paweł Borys wskazał, że podczas drugiej i trzeciej fali pandemii, pomoc firmom jest bardziej sektorowa.
- Z tarczy finansowej z Polskiego Funduszu Rozwoju skorzystało 370 tys. przedsiębiorstw. Głównie były to mikro, małe i średnie firmy, które na tym pierwszym etapie pandemii otrzymały subwencje - powiedział szef PFR Paweł Borys.
Zdaniem Pawła Borysa większość firm, dzięki wsparciu, przeszła bezpiecznie przez kryzys wywołany pandemią COVID-19.
- Większość tych firm, możliwie bezpiecznie, przy tym wsparciu ze strony tarcz, przez ten kryzys przeszła.(...) Robimy wszystko po to, aby firmy przeszły przez ten szok wywołany pandemią, bo nie jest normalny cykl koniunkturalny, to jest czynnik zupełnie zewnętrzny - zaznaczył szef PFR Paweł Borys podczas debaty Warsaw Enterprise Institute.
Szef PFR powiedział, że firmy w dużym stopniu muszą się same dostosować do zaistniałej sytuacji wywołanej pandemią koronawirusa. Jako przykłąd podał sprzedaż zdalną.
- Pandemia spowodowała niesamowite przyspieszenie pewnych trendów, zwłaszcza jeśli chodzi o transformację cyfrową. Jeżeli polskie firmy nie będą inwestowały w nowe technologie, to po prostu stracą konkurencyjność. To jest bardzo ważne, żeby firmy nie tylko koncentrowały się na tym, że dostały wsparcie finansowe, ale żeby też dostosowały się do nowego otoczenia - powiedział Borys.
W ramach tarczy finansowej, uruchomionej podczas wiosennej fali pandemii w ub.r. wypłacono 61 mld zł. Wsparcie trafiło do 348 tys. przedsiębiorstw z całej Polski, zatrudniających ponad 3,2 mln pracowników.
????️ #TarczaFinansowa to
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 1, 2021
☑️17,5 mld zł na program pożyczek płynnościowych i preferencyjnych dla dużych pracodawców 249+ (pokrycie 75% strat za listopad-kwiecień)
☑️ 7 mld zł na umorzenie 100% wartości subwencji dla mikro i MŚP dla 54 branż objętych restrykcjami pic.twitter.com/PusbzsCCoe