Podpalił kobietę w metrze i krzyczał „płoń, suko”. Był 72 razy aresztowany
21 listopada 2025 federalni prokuratorzy w Chicago postawili 50-letniemu Lawrence’owi Reedowi zarzut terroryzmu po tym, jak w poniedziałek wieczorem oblał benzyną i podpalił 26-letnią pasażerkę metra. Mężczyzna, który według władz „nie miał prawa znajdować się na wolności”, był wcześniej zatrzymywany 72 razy, w tym za podpalenie budynku rządowego, a w chwili ataku przebywał na zwolnieniu warunkowym z dozorem elektronicznym w innej sprawie o ciężkie pobicie.
50-letni Lawrence Reed, mieszkaniec Chicago, został w piątek aresztowany pod federalnym zarzutem terroryzmu po brutalnym podpaleniu nieznanej z nazwiska 26-letniej Bethany MaGee w wagonie metra w poniedziałkowy wieczór 17 listopada. Ofiara z ciężkimi poparzeniami głowy i ciała nadal walczy o życie w szpitalu. Jest w stanie krytycznym, ma 60 procent ciała poparzone.
Nagranie z monitoringu pokazuje, jak Reed oblewa kobietę benzyną, goni ją po wagonie, a następnie podpala. W chwili zatrzymania krzyczał „płoń żywcem, suko”.
Według prokuratury i ATF (Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych) Reed miał na koncie 72 wcześniejsze zatrzymania w hrabstwie Cook i 15 wyroków skazujących, w tym za podpalenie (aggravated arson) budynku rządowego Thompson Center w 2020 roku (wylał łatwopalną ciecz i podpalił tuż przed konferencją prasową gubernatora). Za to przestępstwo otrzymał jedynie "warunek" i nie trafił do więzienia.
W sierpniu 2025 został aresztowany za ciężkie pobicie pracowniczki socjalnej szpitala (uderzył ją do nieprzytomności), ale sędzia odrzucił wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie i wypuścił go na dozór elektroniczny. To właśnie w czasie tego zwolnienia warunkowego dokonał ataku w metrze.
Lawrence Reed nie miał żadnego prawa znajdować się na ulicy, biorąc pod uwagę jego brutalną kartotekę i toczące się sprawy – oświadczył agent specjalny ATF Christopher Amon. - Dostał mnóstwo drugich szans od wymiaru sprawiedliwości, a w efekcie niewinna kobieta walczy o życie.
Podczas piątkowego posiedzenia sądu federalnego prokurator Aaron Bond podkreślał: „Dostawał szansę za szansą za szansą” i wnioskował o bezterminowe aresztowanie. Sam Reed poprosił o możliwość reprezentowania się samodzielnie i zgodził się na pozostanie w areszcie, argumentując:
Jestem celem społeczeństwa. Nie czuję się bezpiecznie na wolności. Dla mojego bezpieczeństwa lepiej, żebym był zatrzymany.
Sędzia przychylił się do wniosku i pozostawił Reeda w areszcie bez kaucji do procesu. Burmistrz Chicago Brandon Johnson nazwał sprawę „całkowitym fiaskiem wymiaru sprawiedliwości i systemu zdrowia psychicznego”.
Ten człowiek przez trzy dekady był oskarżany o dziesiątki ciężkich przestępstw, wyraźnie cierpiał na poważne zaburzenia psychiczne i stanowił zagrożenie dla siebie i innych. System nie zareagował. Teraz kobieta walczy o życie. To tragedia, której nigdy nie powinno było dojść – powiedział Johnson.
Sprawa wywołała porównania do sierpniowego śmiertelnego pchnięcia nożem 23-letniej ukraińskiej uchodźczyni Iryny Zarutskiej w pociągu w Charlotte (Karolina Północna). Sekretarz transportu w administracji Trumpa Sean Duffy napisał na platformie X:
Ten koszmarny atak to dokładnie powód, dla którego niebieskie miasta muszą poważnie traktować bezpieczeństwo. Nie możemy dopuścić do kolejnej Iryny Zarutskiej.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Jakubiak: Czarzasty to nie jest marszałek tego Sejmu, tylko marszałek Donalda Tuska
Ponad 1 tys. interwencji strażaków i 32 tys. domów nadal bez prądu po ataku zimy!
Żurek chciałby się zmierzyć w ringu z Nawrockim. "Musiałbym trenować z 5 godzin"