Co najmniej 30-35 mld zł zaoszczędzili Polacy tylko w grudniu zeszłego roku – poinformował główny analityk HRE Investments Bartosz Turek.
Na wskazany przez analityka wynik składają się pieniądze przeznaczone na zakup obligacji skarbowych, odłożone „w skarpetach”, wydane na zakup jednostek funduszy inwestycyjnych czy mieszkań. Najważniejsze są jednak pieniądze zdeponowane w bankach.
„Mimo że z lokat odpłynęły w grudniu 3,7 miliardy, to na kontach zwykłych i oszczędnościowych zgromadziliśmy tak dużo pieniędzy, że i tak łączna kwota trzymana przez Polaków w bankach wzrosła o 23,4 miliardy złotych. Jest to największy miesięczny przyrost oszczędności w historii badania prowadzonego przez bank centralny, a więc od końcówki 1996 roku” – napisał Turek.
Według niego działo się tak nie tylko dlatego, że Polacy odkładają ostatnio pieniądze na „czarną godzinę”. Sprzyjały temu też mniejsze wydatki związane ze świętami i Nowym Rokiem, a z drugiej strony to, że w grudniu zwykle więcej zarabiamy. Z danych GUS wynika, że w grudniu pensje w firmach zatrudniających ponad 9 osób wzrosły o 6,6 proc. względem grudnia 2019 r.