Polska jest czwartym na świecie eksporterem wyrobów czekoladowych. W rankingach największych światowych eksporterów znajdujemy się tuż za Włochami, Belgią i Niemcami. Mimo iż w ostatnim czasie kakao podrożało o ok. 60%, nie przeszkadza to na dalszy wzrost eksportu towarów czekoladowych wytworzonych w naszym kraju. Z roku na rok rośnie także popyt na tego typu produkty.
Dr Cezary Mech, doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego zwraca uwagę, że koszty kakao w ostatnim czasie rosną zdecydowanie szybciej od innych surowców. Sytuacja ta spowodowana jest obawą o ograniczenie produkcji w związku z chorobami plantacji, jakie nawiedziły Wybrzeże Kości Słoniowej, które jest największym na świecie importerem tego surowca.
Jak tłumaczy Agnieszka Durlik rzecznik prasowy w Krajowej Izbie Gospodarczej, Polska zajmuje czwarte miejsce pod względem światowych eksporterów wyrobów z czekolady. Mimo iż wiele firm boryka się obecnie z problemem wzrostu kosztów kakao, którego cena podrożała w ostatnim roku aż o 60%, to nie przekłada się to na ciągły wzrost w zakresie eksportu towarów czekoladowych wytworzonych w Polsce.
„Coraz silniej budujemy swoją pozycję. Wynika to tak naprawdę z kilku rzeczy, z jednej strony mamy dosyć świeży temat produkcji produktów czekoladowych i samej czekolady, a z drugiej strony mamy zakłady, które mają wieloletnią tradycję, więc tutaj to połączenie wraz ze stworzeniem optymalnej strategii dla rozwoju tych produktów wiąże się z tym, że mamy możliwość gonienia tych najlepszych” – powiedział Łukasz Matusiak, właściciel Horeca Instytut.
Jak zauważa dr Mech, dawniej czekolada była traktowana jako produkt luksusowy, obecnie jest produktem zbyt powszechnym, gdyż w nadmiarze ma niekorzystny wpływ na nasze zdrowie.
Matusiak zwraca uwagę, że wzrost produkcji oraz eksportu czekolady związany jest z coraz większa jej konsumpcją. Wiele osób jest coraz bardziej świadomych i często wybiera czekoladę jako zamiennik innych, niezdrowych, słodkich przekąsek.
Durlik wskazuje, że naszymi głównymi konkurentami, jeśli chodzi o produkcję czekolady, są Włochy, Belgia oraz Niemcy. Dalszy rozwój tej branży będzie w dużej mierze zależny od tego, w jakim kierunku będziemy chcieli się rozwijać, czy firmy wybiorą masową produkcję i przeniesienie części międzynarodowych zakładów produkcyjnych do Polski, czy raczej nasz przemysł wytwórstwa czekolady stanie się przemysłem bardziej luksusowym, nakierowanym na wykwintnego konsumenta, który będzie szukał towarów lepszej jakości, ale i droższych.
Zdaniem Matusiaka realne jest, aby Polska jako producent czekolady przegoniła tych najlepszych. Największą rolę odgrywać tu będzie funkcja innowacyjności. „Już teraz potrafimy wymyślać nowe, ciekawsze produkty z czekoladą, czego przykładem jest na przykład wejście największych producentów polskich w rynek lodów. Jesteśmy zwinni, elastyczni, innowacyjni i po prostu dajemy”.
Piotr Łysoń, dyrektor departamentu badań społecznych w Głównym Urzędzie Statystycznym zaznacza, że według badania budżetów gospodarstw domowych, na kategorię „cukier dżem, miód czekolada i inne wyroby cukiernicze” Polacy wydają poniżej 2% ogółu wydatków.
Według Maszczyka rynek słodyczy ma się dobrze m.in. ze względu na rosnące dochody Polaków. Mimo iż czekolada nie jest produktem pierwszej potrzeby, wzrasta na nią popyt wraz ze wzrostem dochodu. Nawet w okresie pandemii, kiedy wiele osób straciło pracę, nie przestaliśmy kupować słodyczy, przerzuciliśmy się wtedy ze słodyczy premium na tańsze marki własne supermarketów.
„Drugim powodem, dla którego kupujemy słodycze i kupujemy słodycze w segmencie premium i ten popyt jest odporny na zawirowania dochodu, jest fakt, że słodycze są takim uniwersalnym pocieszaczem” - dodał.