Zła wiadomość dla polskich rolników. KE dogadała się z Ukrainą

Komisja Europejska oraz Ukraina osiągnęły porozumienie dotyczące nowej umowy handlowej, która zobowiązuje Ukrainę do dostosowania standardów produkcji rolnej do obowiązujących w Unii Europejskiej do 2028 roku. Europoseł Anna Bryłka ostrzega, że nowe zasady mogą negatywnie wpłynąć na polskich rolników oraz polski przemysł rolno-spożywczy.
Komisarz ds. handlu Marosz Szefczovicz ogłosił, że Komisja Europejska oraz Ukraina wstępnie uzgodniły nową umowę handlową, która ma na celu otwarcie nowego rozdziału w relacjach handlowych między tymi dwoma podmiotami. Umowa przewiduje długoterminowe i przewidywalne ramy współpracy, które mają przynieść korzyści zarówno dla eksporterów, jak i rolników po obu stronach. Kluczowym elementem porozumienia jest stopniowe dostosowanie ukraińskich standardów produkcji rolnej do norm unijnych do roku 2028.
Nie wszyscy w Europie są zadowoleni z tej decyzji. Europoseł Anna Bryłka wskazuje, że nowe zasady otwierają drogę do nieuczciwej konkurencji, która może zaszkodzić polskim rolnikom oraz przemysłowi rolno-spożywczemu. W związku z tym prognozy dla sektora rolnictwa w Polsce są mało optymistyczne, zwłaszcza w kontekście tańszego ukraińskiego eksportu.
Nowa umowa handlowa z Ukrainą będzie gotowa do końca lipca, a jej przyjęcie zastąpi obowiązujące teraz przepisy przejściowe. Negocjacje trwały od 2 czerwca, czyli równo trzy tygodnie. Według informacji przekazanych dzisiaj przez Komisję nowe porozumienie ma mieć już charakter długotrwały, a celem strony ukraińskiej jest większa liberalizacja. Nie jest to dobra wiadomość dla polskich rolników i przemysłu rolno-spożywczego, bo utrzymanie preferencyjnych zasad dostępu do unijnego rynku to nic innego jak nieuczciwa konkurencja — napisała europoseł Anna Bryłka.
Jeszcze dobitniej w kwestii nowej umowy handlowej Komisji Europejskiej z Ukrainą wypowiedział się na swoim profilu na X, były minister rolnictwa w rządzie Mateusza Morawieckiego, Robert Telus:
Podczas negocjacji ustalono także, że Ukraina zwiększy kwoty eksportowe na wieprzowinę, drób oraz cukier, a także obniży lub zlikwiduje cła na inne produkty. Komisja Europejska zapewnia, że nowa umowa będzie zawierać mechanizm ochrony rynków w państwach członkowskich Unii, co ma na celu ograniczenie potencjalnych negatywnych skutków zwiększonego importu z Ukrainy.
Porozumienie wymaga jeszcze uzgodnienia kwestii technicznych. Wynik tych negocjacji będzie musiał jeszcze zostać zatwierdzony przez obie strony w odpowiednich procedurach. W przypadku UE umowę będą musiały poprzeć państwa członkowskie w ramach Rady UE - podaje portal wpolityce.pl.
Źródło: Republika/wpolityce.pl/X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Pożar na stacji metra Racławicka. Linia M1 nie kursuje, wprowadzono tymczasową komunikację zastępczą

PlusLiga: Doświadczony środkowy zostaje w Aluronie CMC

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia: rząd godzi w równość małżeństw
