Od pola do stołu - czyli jak ma wyglądać zrównoważony system żywnościowy?
Kluczowe wyzwania dla rolnictwa i przetwórstwa w zakresie ESG, zrównoważony system żywnościowy, transformacja produkcji i konsumpcji żywności w obliczu globalnych wyzwań czy w końcu bezpieczeństwo żywnościowe. To kluczowe zagadnienia, które wyjaśniali uczestnicy webinaru eksperckiego „Od pola do stołu – czyli jak ma wyglądać zrównoważony system żywnościowy?”, zorganizowanego przez Instytut ESG w ramach I Kongresu ESG.
Debata została poprowadzona przez Damiana Kurasia, dyrektora Instytutu ESG i wiceprezesa Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego. Wzięli w niej udział: Robert Telus, przewodniczący Komisji Sejmowej Rolnictwa i Rozwoju Wsi; Anna Mączka, zastępca dyrektora Departament Innowacji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa; Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności; Jacek Janiszewski, były minister rolnictwa, organizator Welconomy in Toruń; Marcin Mucha, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
Zrównoważone rolnictwo to działania, które z jednej strony ograniczają negatywny wpływ na środowisko, z drugiej zaś zachowują opłacalność produkcji. To jeden z priorytetów Unii Europejskiej i jej flagowego projektu Europejski Zielony Ład. – Coraz częściej pojawiają się głosy, że w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę projekt ten, a także programy „Od pola do stołu” czy „Strategia na rzecz bioróżnorodności”, wymaga rewizji – stwierdził Damian Kuraś, dyrektor Instytutu ESG i wiceprezes Fundacji XBW im. Ignacego Krasickiego.
- Wojna obnażyła inne spojrzenie na rzeczywistość, nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Pokazała, że nie można kupować żywności tylko z zewnątrz, dlatego należy robić wszystko, żeby zabezpieczyć potrzeby żywnościowe we własnym kraju – tłumaczył Jacek Janiszewski. Jak podkreślił, jesteśmy szczęśliwym krajem, bo możemy to zrobić, jednak kryterium zysku biznesowego, nie może wtedy wchodzić w grę.
Robert Telus, przewodniczący Komisji Sejmowej Rolnictwa i Rozwoju Wsi, tłumaczył też, że w Europie średnia odległość od „pola do stołu”, wynosi 170 km. – To zbyt duża odległość, a chociażby pandemia pokazała, że musimy zadbać o to, żeby żywność kupić „za rogiem”.
Jednym z najważniejszych elementów polskiego agrobiznesu są gospodarstwa rodzinne, których liczba w strukturze polskiego rolnictwa jest bardzo duża. – Średnia wielkość gospodarstw w Polsce to 11 hektarów, a są też województwa, w których średnio wynosi nawet 6-7 ha na gospodarstwo – mówił Robert Telus, przewodniczący Komisji Sejmowej Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jego zdaniem, jeśli dobrze wykorzystamy zapisy Zielonego Europejskiego Ładu, to przyniesie to korzyści polskiemu rolnictwu.
- To jak polski biznes radzi sobie ze zrównoważonym rozwojem dowodzą badania Ernst & Young – powiedział Andrzej Gantner. - 90 proc. wszystkich przedsiębiorstw w Polsce, w tym oczywiście tych produkujących żywność, deklaruje, że ma cele zrównoważonego rozwoju wpisane w swoje strategie, a około 60 proc. próbuje jej realizować, lepiej lub gorzej. Jak dodał, problemem jest jednak to, że kiedyś było oczywiste, że inwestując w instalacje gazowe zmniejszamy ślad węglowy o 50 proc. Ale dziś te firmy, które kiedyś zainwestowały w podobną technologie mogą wypaść z rynku, bo nie będą w stanie ponieść kosztów rosnących cen surowców takich jak gaz.
Jak tłumaczył Damian Kuraś, jednym z założeń projektu krajowego planu strategicznego dla polskiego rolnictwa na lata 2023-2027 jest rozwój odnawialnych źródeł energii na obszarach wiejskich, w tym biogazowni rolniczych. – To paradoks, ale rolnictwo, które jest bardzo dobrze rozwinięte może przyjść z pomocą sektorowi energetyki – dodał.
- Potencjał surowców, który może zostać wykorzystany do produkcji biogazu rolniczego jest ogromny, wynosi ok 7-8 mld m3 rocznie – powiedziała Anna Mączka, która dodała też, że obecnie potencjał ten jest wykorzystywany zaledwie w 5 proc. – Od kilku lat obserwujemy jednak coraz większe zainteresowanie budową mikrobiogazowni w małych gospodarstwach rolnych, które zajmują się produkcją zwierzęcą.
Obecnie w Polsce działają 32 mikrobiogazownie. Eksperci z KOWR prowadzą więc szereg działań o charakterze edukacyjnym: warsztaty, produkcja video czy wydawnictwa, aby przekonać jak największą grupę rolników do budowy takich obiektów.
- Polacy, w porównaniu do innych krajów Europy zachodniej, wykorzystują w rolnictwie dużo mniej tzw. chemii, co stawia nas w dużo lepszym położeniu – przekonywał Telus, dodając, że nie zwalania nas to z edukowania rolników na temat wykorzystywania nawozów czy środków ochrony roślin.
- Wychodząc naprzeciw potrzebom rozwoju obszarów wiejskich wprowadziliśmy w KOWR dwa mechanizmy pomocy, pierwszy dotyczy pożyczek dla rolników indywidualnych, którzy planują działania innowacyjne i rozwojowe, drugi zaś to poręczenia i gwarancje kredytowe dla osób prowadzących działalność rolniczą – tłumaczyła Anna Mączka.
- Producenci żywności są coraz bardziej świadomi tego, że bez pełnej informacji o produkcie żywnościowym, która potwierdzi jej jakość, autentyczność czy bezpieczeństwo, trudno będzie wzmacniać markę produktów – mówiła Mączka. Jak przekonywała, polski sektor rolno-spożywczy potrzebuje narzędzia, które będzie zbierało dane o pełnym procesie produkcyjnym w pełnym łańcuchu dostaw. – Takim narzędziem jest realizowany projekt pn. Paszportyzacja polskiej żywności, czyli cyfrowy system, który będzie monitorował i zbierał te wszystkie potrzebne dane. W praktyce będzie wyglądało to tak, że konsument, który będzie chciał zakupić np. antrykot z kurczaka, będzie mógł zeskanować specjalny kod z opakowania, i w ten sposób dowie się, jak ten produkty został wytworzony.
Projekt KOWR daje też szansę rozwoju polskim producentom. – Żywność będzie certyfikowana, będzie zawierała szereg ważnych i sprawdzonych informacji, a dzięki temu producenci będą mogli optymalizować produkcję, a nawet podnosić cenę wytwarzanych produktów – tłumaczyła ekspertka KOWR.
Prelegenci wspólnie stwierdzili też, że Polska, pod względem żywnościowym jest bezpieczna, ale musimy myśleć o bezpieczeństwie całej planety, z myślą o przyszłych pokoleniach. Należy też zrobić wszystko, aby nieprzewidziane sytuacje, takie jak wojna czy pandemia, nie wpływały na zieloną przemianę nas wszystkich. – Nie wolno zapominać o zagrożeniach związanych ze zmianą klimatu, na które musimy być przygotowani już teraz – zakończył Damian Kuraś.
Webinar „Od pola do stołu – czyli jak ma wyglądać zrównoważony system żywnościowy?” to kolejne spotkanie zorganizowane przez Instytut ESG w ramach I Kongresu ESG, który odbył się w styczniu 2022 r. pod honorowym patronatem Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. Celem webinarów jest pogłębienie wiedzy zdobytej podczas Kongresu oraz uszczegółowienie i dopracowanie rekomendacji w zakresie wdrożenia ESG w Polsce w konkretnych branżach.
Partnerem webinaru był: Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Webinar objęty został patronatem honorowym Wiceprezesa Rady Ministrów Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Pana Henryka Kowalczyka.
Instytut ESG – zespół doradczo-analityczny działający w ramach Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego, organizator I Kongresu ESG – Liderzy zrównoważonego rozwoju na rzecz ekosystemu ESG – www.esgkongres.pl, jest członkiem Komitetu Honorowego Kongresu.
Webinar został objęty patronatem honorowym Henryka Kowalczyka, wiceprezesa Rady Ministrów oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju. Partnerem webinaru był Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.