Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Fuzja Orlenu z Lotosem na ostatniej prostej [wideo]
W dniach 20-21 czerwca w Gdyni odbyła się V edycja Forum Wizja Rozwoju. Podczas wydarzenia poruszane były tematy związane z najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed polską gospodarką. Bloki tematyczne zostały poświęcone takim zagadnieniom jak energetyka, finanse, przemysł, innowacje, gospodarka morska, rynek pracy. Dyskutowano również o roli Polski jako przyjaznym miejscu dla inwestycji. Między innymi o fuzji PKN Orlen z Lotosem opowiedział w programie “Ekonomia Raport” jeden z gości Forum, dyrektor Biura Strategii i Produktów Strategicznych PKN Orlen Karol Wolff.
Co oznacza dla Polski fuzja Orlenu i Lotosu?
“To oznacza, że projekt budowy koncernu multienergetycznego jest realizowany zgodnie z założeniami. Postawiliśmy sobie kilka lat temu cel, aby połączyć PKN Orlen z Grupą Lotos. Takie działanie służy dostosowaniu naszych spółek energetycznych do wyzwań, jakie stoją przed nimi w związku z transformacją energetyczną. Z jednej strony widzimy, że musimy zmienić nasze systemy energetyczne, z drugiej strony można dostrzec, jak bardzo ważne jest bezpieczeństwo i stabilność dostaw surowców energetycznych szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie”, wyjaśnił przedstawiciel PKN Orlen.
Czy Polsce udaje się budować przewagę na rynku energetycznym?
“Po pandemii, kiedy popyt na ropę mocno wzrósł, a z drugiej strony zostały nałożone sankcje na rosyjską ropę. W związku z tą sytuacją na światowych rynkach zaczęły się gwałtowne poszukiwania ropy. Dużą wartością dla rafinerii w Płocku jest na pewno nowy kontrakt na dostawy ropy od Saudi Aramco. Pozwala też na sprawne funkcjonowanie rafinerii oraz na stabilne dostarczanie paliw do naszej gospodarki”.
Czy podwyżka stóp procentowych stwarza ryzyko dla PKN Orlen?
“Na pewno koszt kapitału dla spółki będzie trochę wyższy. Warto jednak zaznaczyć, że większość zobowiązań i kredytów Grupy Orlen nie jest zaciągana w walutach. Dlatego też wzrost kosztów surowców, stali, również kosztów pracy powoduje, że rewidujemy pewne założenia inwestycyjne, przyglądamy się inwestycjom. Mamy pewien cel i patrzymy na ścieżki dojścia. Ten naturalny proces pozwala na dostosowanie się organizacji do warunków zewnętrznych, na które firma nie ma wpływu”, powiedział Karol Wolff.
Kiedy można spodziewać się spadku cen na paliw?
Wolff zapewnił, że PKN Orlen robi wszystko możliwe, żeby te ceny były jak najniższe. “Inflacja wynika z faktu, że po pandemii znacząco zwiększył się popyt na paliwa, a z kolei podaż została ograniczona brakiem dostaw paliwa z Rosji. Jeżeli mówimy o polskim rynku, to musimy część paliw importować. Mechanizm cenowy pozwala na atrakcyjne zachęcanie importerów, żeby one zostały dostarczone na nasz rynek. Gdybyśmy mieli niższe ceny, paliw mogłoby zabraknąć, bo importerom nie opłacałoby się po prostu tych paliw dowozić. W takiej sytuacji bilans byłby zagrożony i należałoby wtedy w jakiś inny sposób reglamentować dostęp do surowców albo przez ograniczenie sprzedaży”, dodał.
“Zakładamy, że ceny paliw wrócą do normy. Ciężko jest jednak powiedzieć, kiedy to się stanie, ale widzimy coraz więcej mocy rafineryjnych w Azji czy w Afryce. To na pewno wpływa na globalny rynek paliw”, podsumował przedstawiciel Orlenu.
Cała audycja w oknie powyżej. Polecamy!