Czarnek ostro o Pawłowskiej! „Wstyd i skandal”
Kolejny polityk Prawa i Sprawiedliwości - tym razem Przemysław Czarnek - odniósł się do decyzji Moniki Pawłowskiej, co do objęcia mandatu poselskiego po Mariuszu Kamińskim. Skwitował to krótko, ale konkretnie: „Wstyd, pani Pawłowska”.
Monika Pawłowska, która zdobyła najlepszy po Mariuszu Kamińskim wynik wyborczy w okręgu wyborczym nr 7 z listy PiS zadeklarowała dziś, że przyjęła mandat poselski byłego szefa MSWiA. Propozycję złożył jej marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który jak pamiętamy - toczył bój o pozbawienie Kamińskiego mandatu. O swojej Pawłowska decyzji poinformowała na konferencji prasowej w Sejmie.
Do całej sprawy odniósł się rzecznik PiS - Rafał Bochenek, który uznał, że Pawłowska "przyjęła nielegalny mandat poselski". W związku z tym, jak dodał, nie zostanie ona przyjęcia do klubu parlamentarnego PiS.
Więcej: PiS reaguje na decyzję Pawłowskiej! „Nie przyjmiemy jej do naszego klubu”
"Wstyd..."
Również były szef MEiN, lider lubelskiego PiS, Przemysław Czarnek, nie krył swoje oburzenia, co do decyzji Pawłowskiej.
"Uważam, że mandat, który obejmuje pani Pawłowska, jest nielegalny. Tak też uważa Sąd Najwyższy. Obejmowanie 461. mandatu w Sejmie, wbrew wcześniejszym deklaracjom pani Pawłowskiej, jest po prostu niepoważne. Ale to jej wybór", powiedział w rozmowie z "Wirtualnej Polską".
Więcej w tekście na portalu Niezalezna.pl: Czarnek nie kryje oburzenia po decyzji Pawłowskiej. „Skandal i wstyd” - skwitował dosadnie!
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
TYLKO U NAS
Fundusz Pracy bez pieniędzy na praktyki – chaos refundacyjny uderza w młodych praktykantów
Zełenski na linii frontu pod Kupiańskiem. Prezydent Ukrainy podziękował żołnierzom za walkę z rosyjskim agresorem
płk. Kozłowski z apelem do Tuska: jak najszybciej oficerowie kontrwywiadu muszą odwiedzić Siemoniaka
Najnowsze
TYLKO U NAS
Fundusz Pracy bez pieniędzy na praktyki – chaos refundacyjny uderza w młodych praktykantów
Bochenek: Jutro przedstawimy ofertę programową dotycząca ochrony zdrowia
Cenckiewicz chce odwieszenia poboru. Tomczyk: nie ma takich planów