Chiny pomogą Rosji? Zełenski ma nadzieję, że nie. Chce spotkania z Xi!

Artykuł
Facebook.com/Wołodymyr Zełenski//The Presidential Press and Information Office CCA 4.0 via Wikipedia Commons

"Powiem szczerze i jest to dla mnie bardzo ważne: chcę wierzyć, że Chiny nie będą dostarczać broni do Rosji", mówił podczas konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Oprócz tego, poinformował, że chciałby spotkać się z chińskim przywódcą - Xi Jinpingiem. Ukraiński prezydent dodał, że ma nadzieję, iż Chiny "staną po sprawiedliwej stronie"... Jest to odpowiedź na "plan pokojowy" dla Ukrainy, jaki przedstawił Pekin.

Jak podaje agencja Interfax-Ukraina, Zełenski powiedział, że robi „wszystko, co jest możliwe, by nie dopuścić do chińskich dostaw broni dla Rosji”. „Szczerze mówiąc jest to ryzyko trzeciej wojny światowej”, dodał.

Administracja USA oceniła niedawno, że Chiny rozważają dostarczanie Rosji broni i amunicji, i przestrzegła Pekin przed takim krokiem. Amerykańscy analitycy sądzą, że Chiny już dostarczają do Rosji sprzęt o podwójnym zastosowaniu, który może uchodzić za cywilny, ale może również być używany na przykład do naprawy samolotów myśliwskich. Odnosząc się do chińskiej propozycji planu pokojowego prezydent Ukrainy powiedział, że planuje spotkanie z Xi Jinpingiem. „Uważam, że przyniesie to korzyść naszym państwom i bezpieczeństwu na świecie”, powiedział Zełenski. 

Zaznaczył też, że jego zdaniem „inicjatorem jakichkolwiek planów pokojowych może być tylko to państwo, na terytorium którego trwa wojna”. 

Odnosząc się do chińskich propozycji Zełenski ocenił, że „nie jest to plan pokojowy”, a raczej zbiór opinii i zgadza się z pewnymi jego punktami. Pozytywnie ocenił fakt, że Chiny wyrażają poszanowanie dla prawa międzynarodowego, w tym dla poszanowania granic. 

W ogłoszonym „planie pokojowym” Chiny wezwały do uregulowania konfliktu, jednak nie wskazały Rosji jako kraju odpowiedzialnego za wojnę. W chińskim dokumencie zawarto apel o poszanowanie integralności terytorialnej „wszystkich państw”, rozmowy pokojowe, zawieszenie broni, a także sprzeciw wobec użycia broni jądrowej i gróźb nuklearnych. Pojawiło się w nim jednak również wezwanie do zniesienia „jednostronnych sankcji” przeciwko Rosji oraz „porzucenia zimnowojennego myślenia”, jakie Pekin często zarzuca USA. Chińską inicjatywę poparła Rosja.

Prezydent USA Joe Biden ocenił w piątkowym wywiadzie dla ABC News, że pomysł, aby Chiny negocjowały zakończenie wojny na Ukrainie, nie jest racjonalny.

"(Prezydent Rosji Władimir) Putin ten plan pochwala, więc jak to może być coś dobrego?" - powiedział Biden w wywiadzie w pierwszą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę. "Nie widziałem w planie niczego, co wskazywałoby, że jest to coś, co byłoby korzystne dla kogokolwiek poza Rosją", dodał. 

"Pomysł, że Chiny będą negocjować wynik wojny, która jest całkowicie niesprawiedliwą wojną dla Ukrainy, jest po prostu nieracjonalny”, podkreślił amerykański prezydent.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy