Banderowskie pozdrowienie Dulkiewicz! Internauci nie mogą uwierzyć

Artykuł
Aleksandra Dulkiewicz użyła banderowskiego pozdrowienia
Fot. flickr/European Committee of the Regions

W obliczu coraz większego zagrożenia rosyjską inwazją na Ukrainę, Aleksandra Dulkiewicz postanowiła wesprzeć słownie naszego wschodniego sąsiada. Szkoda tylko, że użyła do tego... banderowskiego pozdrowienia! Internauci zastanawiają się, czy wpis wynika z niewiedzy historycznej prezydent Gdańska, czy też może z czystej bezczelności.

„Sercem i myślami z Ukrainą! Слава Україні! Slava Ukraini!” - napisała Dulkiewicz na Twitterze, odnosząc się do trwającego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Jak zauważyli internauci, określenie „Slava Ukraini” z odpowiedzią „Herojam sława!” z podniesieniem wyprostowanej prawej ręki w prawo-skos wyżej czubka głowy (salut rzymski) został przyjęty jako organizacyjne przywitanie członków OUN i UPA w czasach II wojny światowej.

Na wpis stanowczo zareagował działacz Ordo Iuris Bartosz Lewandowski. „Naprawdę użyła Pani banderowskiego hasła „Slava Ukraini” czy moje oczy w sobotni ranek źle widzą?!” - zapytał zdegustowany.

„Slava Ukraini” to bardzo często były ostatnie słowa jakie słyszeli nasi rodacy, przed śmiercią zadaną widłami, albo przez przecięcie na pół piłą do drzewa. Na co dzień jest Pani po prostu infantylna i to bywa śmieszne, teraz to obrzydliwe” - stwierdził internauta.

Twitterowiczka zastanawia się, czy post wynika z niewiedzy historycznej prezydent Gdańska, czy też może zrobiła to specjalnie.

Kolejny internauta wskazał na hipokryzję Dulkiewicz, odnosząc się do nazywania uczestników Marszu Niepodległości faszystami.Nazywać Polaków idących w Marszu Niepodległości faszystami jednocześnie wychwalać Ukraińców używając banderowskiego pozdrowienia, tego samego, którego nacjonaliści ukraińscy używali przy mordowaniu Polaków na Wołyniu. To już jest ohyda i obrzydlistwo!!” - napisał.

Mamy nadzieję, że post wynika jedynie z niewiedzy historycznej i użycie banderowskiego pozdrowienia nie było celowym zabiegiem prezydent Gdańska. Wpis figuruje jednak na jej Twitterze od wczorajszego poranka i mimo uwag internautów, do tej pory nie zdecydowała się na jego usunięcie.

Źródło: Twitter, portal TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy