Na ławach sejmowych wybuchła awantura. Minister Dworczyk starł się z szefem PO. Poszło o rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego wykazu świadczeń dodatkowych, które mogą być przyznane osobom kierującym niektórymi podmiotami prawnymi, oraz trybu ich przyznawania.
Polityk Lewicy Borys Budka domagał się uchylenia „skandalicznego rozporządzenia”. Powiedział, że Polacy cierpią z powodu podwyżek, a limit w KPRM zniesiono. Panu nie wystarczyło sprzedać te działki, pan chce swoim kolesiom podnosić wynagrodzenia - mówił polityk Lewicy.
Szef KPRM odniósł się do słów Budki.
- Pan kłamie, przyzwyczailiśmy się. Niech pan zachowa odrobinę wiarygodności- mówił Michał Dworczyk W swoim cynizmie, panie Budka, niech pan swoją wiarygodność zachowuje - powiedział Dworczyk. Dodał, że rozporządzenie da podwyżki osobom zarabiającym ok. 3 tys. PLN.
CZYTAJ: 46. posiedzenie Sejmu RP. W harmonogramie m.in. reforma oświaty i losy Bortniczuka