Antywojenne marsze w 80. niemieckich miastach

Kilka tysięcy osób uczestniczyło w tym roku w tradycyjnych marszach pokojowych oraz antywojennych wiecach organizowanych od początku lat 60. w czasie Wielkanocy w Niemczech. Uczestnicy krytykowali USA, Bundeswehrę oraz politykę Zachodu wobec Ukrainy i Rosji.
Marsze i wiece odbyły się w około 80 miastach Niemiec.
W Hamburgu w poniedziałek 450 osób domagało się wycofania niemieckich żołnierzy ze wszystkich misji zagranicznych. We Frankfurcie nad Menem kilkuset demonstrantów uczestniczyło w wiecu po hasłem "Wojna nie rozwiąże żadnego problemu". W Berlinie przeciwko wojnie maszerowało 1000 osób. Wiece odbyły się też między innymi w Wiesbaden, Bremie, Bochum, Dortmundzie. Uczestnicy domagali się zamknięcia baz wojskowych USA, zakazu eksportu niemieckiej broni, wycofania z uzbrojenia armii bezzałogowych samolotów (dronów) oraz rezygnacji z broni atomowej.
Organizator marszów - ruch pokojowy Netzwerk Friedenskooperative z siedzibą w Bonn skrytykował Zachód w odezwie, wydanej z okazji tegorocznej akcji, za "wymachiwanie szabelką" oraz "eskalację sankcji prowadzącą do wojny gospodarczej z Rosją".
Autorzy odezwy oskarżyli Unię Europejską i rząd Niemiec o "próbę mieszania się" w sprawy Ukrainy i "instrumentalizację" protestów na Majdanie, co sprowokowało reakcję Rosji. Niemiecki ruch pokojowy poparł forsowany przez Moskwę postulat "federalnego rozwiązania" dla Ukrainy, co pozwoliłoby na odegranie w przyszłości roli pomostu między Wschodem a Zachodem.
W porównaniu z latami 80., gdy liczba uczestników wielkanocnych marszów pokojowych przekraczała milion, zainteresowanie udziałem w antywojennych protestach jest obecnie niewielkie. Szef Friedenskooperative Manfred Stenner powiedział agencji dpa, że 30 lat temu Niemcy obawiali się wybuch III wojny światowej. Obecnie poczucie zagrożenia minęło - wyjaśnił.
Pierwsze pokojowe marsze wielkanocne organizowane były w RFN na początku lat 60. Ich uczestnicy, działający - jak pisze tygodnik "Die Zeit" - z pobudek etyczno-religijnych, protestowali przeciwko wstąpieniu Bundeswehry do NATO i planom wyposażenia zachodnioniemieckiej armii w broń atomową. Zachodnioniemieccy pacyfiści krytykowali jednostronnie USA i NATO, pomijając zagrożenie ze strony ZSRR.
Duża część niemieckiego społeczeństwa wykazuje zrozumienie dla aneksji Krymu przez Rosję oraz dla działań Kremla wobec nowych władz na Ukrainie.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Najnowsze

Czego powinno się życzyć rządzącej koalicji z okazji rocznicy wyborów 15 października?

Historia mówi przez pokolenia. Dziś początek Kongresu Przyszłości Narodowej IPN w Łodzi

Cudzoziemcy, którzy świętowali zabójstwo Kirka mogą się pakować
