Ambasador USA: Putin rości sobie prawa do części Polski

Artykuł
Linda Thomas-Greenfield wypowiedziała się podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa
Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Putin rości sobie prawa do terytoriów byłego imperium, w tym części Polski - powiedziała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.

- Ten ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy - powiedziała ambasador.

Jak stwierdziła, Władimir Putin rości sobie prawo do terytoriów całego byłego terytorium imperium rosyjskiego, a także ZSRR.

- To dotyczy całej Ukrainy. To dotyczy Finlandii (...) to dotyczy części Polski i Turcji - wymieniała Thomas-Greenfield.

Ostrzegła też, że w wynikiem rosyjskiej agresji może być odpływ milionów uchodźców do Europy.

- W istocie, Putin chce, by świat wrócił do czasów przed Narodami Zjednoczonymi, do czasów, kiedy imperia rządziły światem - powiedziała. - W tym momencie nikt nie może stać z boku. Musimy jasno określić, że atak na Ukrainę jest atakiem na suwerenność każdego członka ONZ i że będzie on oznaczał szybkie i dotkliwe konsekwencje - dodała.

Źródło: polsatnews.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy