Agresja militarna wobec Ukrainy przyniesie Rosji ogromne konsekwencje. Unijni przywódcy zapewniają

Przywódcy na czwartkowym szczycie UE w Brukseli ustalili, że jakakolwiek dalsza agresja militarna wobec Ukrainy przyniesie Rosji ogromne konsekwencje i koszty, w tym sankcje.
- Rada Europejska podkreśla pilną potrzebę złagodzenia przez Rosję napięć spowodowanych nagromadzeniem sił zbrojnych wzdłuż jej granicy z Ukrainą i agresywną retoryką. Rada Europejska potwierdza swoje pełne poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Jakakolwiek dalsza agresja militarna na Ukrainę będzie miała ogromne konsekwencje i (będzie oznaczała) poważne koszty (dla Rosji), w tym sankcje nałożone w koordynacji z partnerami - ustalili unijni liderzy\ w konkluzjach szczytu.
Władze w Kijowie informowały wcześniej, że przy granicach Ukrainy i na tymczasowo okupowanych ukraińskich terytoriach Rosja zgromadziła ok. 100 tys. żołnierzy, którzy mogą być wykorzystani w celu eskalacji. Według danych wywiadu istnieje możliwość eskalacji ze strony Rosji, a najbardziej prawdopodobnym terminem osiągnięcia przez Rosję gotowości do niej będzie koniec stycznia.
W przyjętej w czwartek przez Parlament Europejski rezolucji europosłowie podkreślili, że w obliczu narastających rosyjskich gróźb militarnych wobec Ukrainy każda agresja ze strony Moskwy musi mieć dla niej wysoką cenę ekonomiczną i polityczną.
W rezolucji przyjętej 548 głosami za, przy 69 przeciw i 54 wstrzymujących się, PE potępił zwiększoną obecność rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. Eurodeputowani domagają się, aby rząd w Moskwie natychmiast wycofał swoje siły i przestał grozić sąsiedniemu krajowi.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Maciej Pela ujawnia kulisy rozstania z Agnieszką Kaczorowską: "W rocznicę ślubu poleciała do niego do Belgii"
Gorąco na moście w Słubicach. Niemcy i polska Straż Graniczna przerzucali do nas nielegalnych imigrantów
Najnowsze

Sześciu Gruzinów chciało nielegalnie wjechać do Polski. Straż Graniczna udaremniła próbę

Ewa Wrzosek żali się publicznie. Bolą ją "ciosy ze strony własnego środowiska"

Większość Polaków przeciwko narracji Giertycha o sfałszowanych wyborach. Jest sondaż
