Sąd Najwyższy stwierdził, że "narusza to godność osobistą kobiety będącej ofiarą, a zatem jest sprzeczna z prawem do życia i prawem do godności".
Tak zwane testy na dziewictwo, które polegają na sprawdzeniu błony dziewiczej lub włożeniu dwóch palców do pochwy, są inwazyjnymi badaniami przeprowadzanymi w celu ustalenia, czy kobieta jest dziewicą. Według WHO w wielu regionach świata – w tym w Pakistanie – wynikają one z długiej tradycją oceniania "honoru i cnoty" kobiety.
- Kobiety i dziewczęta są zmuszane do poddawania się “badaniom”, które są "często bolesne, upokarzające i traumatyczne" i mogą ponieść konsekwencje psychiczne, fizyczne i społeczne, szczególnie w przypadku gwałtu – donosi WHO.
Pomimo wielu apeli różnych agencji ONZ o zaprzestanie tej praktyki, nadal jest ona kontynuowana i dokumentowana w co najmniej 20 krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych.
W marcu i czerwcu 2020 roku grupa działaczy na rzecz praw kobiet, naukowców, dziennikarzy, adwokatów ze wsparciem członka Zgromadzenia Narodowego złożyła dwie petycje, które wzywały do zakazania testów w przypadku ofiar gwałtu, twierdząc, że są one niezgodne z nauką, poniżające i mogą powodować nawrót traumy związanej z napaścią na tle seksualnym.
- Testy dziewictwa są bardzo inwazyjne, nie mają żadnych wymogów naukowych ani medycznych, a mimo to są przeprowadzane w imię protokołów medycznych w przypadkach przemocy seksualnej. Jest to upokarzająca praktyka, stosowana w celu rzucenia podejrzeń na ofiarę, w przeciwieństwie do koncentrowania się na oskarżonym i przypadku przemocy seksualnej – napisano w dokumentach sądowych.
Źródło: national-geographic.pl