Przejdź do treści
Raport Watykanu ws. McCarricka. Zapewniał bpa Dziwisza i Jana Pawła II o swej niewinności
PAP/Paweł Supernak

Ukarany przez papieża Franciszka za pedofilię były kardynał Theodore McCarrick z USA, wydalony ze stanu kapłańskiego, w liście do sekretarza Jana Pawła II biskupa Stanisława Dziwisza w 2000 r. zapewniał o swej niewinności i odrzucał zarzuty. List przeczytał papież - ogłosił Watykan.

Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej na życzenie Franciszka sporządził i opublikował we wtorek 400-stronicowy raport na temat wiedzy, jaką miał Watykan na temat oskarżanego o molestowanie nieletnich i dorosłych 90-letniego obecnie dostojnika, a także procesów decyzyjnych, jakie podejmowano w jego sprawie. Dokument powstał w ciągu dwóch lat na podstawie materiałów z różnych urzędów oraz 90 złożonych relacji.

Zebrano nie tylko świadectwa dostojników kościelnych, ale także ofiar, które opowiedziały o agresji seksualnej, wymuszonych intymnych kontaktach oraz o "dzieleniu łóżka" z McCarrickiem.

W raporcie podkreślono, że dostojnik był promowany na kolejne urzędy począwszy od 1977 roku, czyli za czasów Pawła VI, ponieważ Stolica Apostolska nie wiedziała o popełnianych przez niego nadużyciach, a przed jego kluczową nominacją na arcybiskupa Waszyngtonu postępowała na podstawie częściowych i niekompletnych informacji.

Z dokumentacji wynika, że w 1999 roku nuncjatura apostolska w Waszyngtonie została ostrzeżona przez ówczesnego arcybiskupa Nowego Jorku kardynała Johna Josepha O'Connora, że planowana nominacja McCarricka na metropolitę stolicy USA może wywołać "poważny skandal" z powodu krążących wtedy głosów o zachowaniu hierarchy wobec młodych mężczyzn.

Za ważny krok Watykan uznał decyzję podjętą przez Jana Pawła II, który poprosił nuncjusza w USA o sprawdzenie tych zarzutów. Dochodzenie nie przyniosło konkretnych dowodów. Mimo to - ujawniono w raporcie - papież zdecydował o wycofaniu kandydatury McCarricka.

Następnie poinformowano, że do radykalnej zmiany doszło po tym, gdy 6 sierpnia 2000 roku McCarrick na wiadomość o wątpliwościach co do jego kandydatury na metropolitę Waszyngtonu napisał list do biskupa Dziwisza, w którym zapewnił o swej niewinności i o tym, że "nigdy nie utrzymywał stosunków seksualnych z żadną osobą".

Jan Paweł II przeczytał list i był przekonany, że hierarcha mówi prawdę, a zarzuty są bezpodstawne. To wtedy, jak wynika z watykańskiego raportu, polski papież zalecił, by nazwisko McCarricka przywrócono na listę kandydatów na metropolitę najważniejszej archidiecezji w USA, na którą został potem wybrany.

To jeden z głównych wątków raportu.

Przytoczone zostały w nim opinie, które według Watykanu pozwalają zrozumieć ówczesny kontekst tego okresu, a co wynikało z osobistych doświadczeń Karola Wojtyły w Polsce. Przez lata, jak przypomniano, był on świadkiem posługiwania się przez komunistyczny reżim fałszywymi oskarżeniami, by zdyskredytować księży.

Następnie mowa jest o tym, że do momentu ogłoszenia nominacji na abpa Waszyngtonu żadna ofiara Theodore’a McCarricka, ani dorosła, ani nieletnia, nie zgłosiła się do Stolicy Apostolskiej lub do nuncjatury w USA z zawiadomieniem o jego zachowaniu. Nie informowano o tym również w latach jego posługi w amerykańskiej stolicy - twierdzi Watykan.

Poinformował, że kiedy zarzuty pojawiły się w 2005 roku, już nowy papież Benedykt XVI poprosił o natychmiastową rezygnację metropolity, któremu nieco wcześniej przedłużył kadencję. Opuścił to stanowisko w 2006 roku i przeszedł na emeryturę.

W tym okresie do Sekretariatu Stanu napłynęły informacje świadczące o powadze sprawy, ale dalej nie było udowodnionych zarzutów.Ówczesny sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone przedstawił tę kwestię Benedyktowi XVI. Jak wyjaśniono w Watykanie, w związku z brakiem nieletnich ofiar oraz z tym, że dostojnik był już na emeryturze, zapadła decyzja o tym, by nie otwierać procesu kanonicznego wobec niego.

Stolica Apostolska przyznała, że mimo rekomendacji ze strony Kongregacji Biskupów, by kardynał McCarrick wycofał się i unikał publicznych wydarzeń, „podróżował po całym globie”. Tolerowano wręcz, jak można przeczytać, jego wizyty w różnych krajach.

Początkowo papież Franciszek nie widział potrzeby zmiany postępowania wobec McCarricka. Kiedy jednak dowiedział się o pierwszych zarzutach dotyczących nadużyć wobec nieletniego, natychmiast zareagował . W konsekwencji wytoczony został szybki proces kanoniczny zakończony wydaleniem ze stanu duchownego.

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył: "Publikujemy raport z bólem z powodu ran, jakie sprawa ta wywołała u ofiar, ich rodzin, w Kościele w Stanach Zjednoczonych, w Kościele powszechnym". Wyraził przekonanie, że należy uczyć się na błędach z przeszłości.

Theodore McCarrick był przez lata jednym z najbardziej wpływowych hierarchów Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych. W latach 2000-2006 był arcybiskupem metropolitą Waszyngtonu.

W 2018 roku, po pierwszych śledztwach wszczętych w sprawie stawianych mu zarzutach, zrezygnował z godności kardynała.

Wszczęty w Watykanie jego proces kanoniczny zakończył się wydaniem przez Kongregację Nauki Wiary dekretu w lutym 2019 roku, w którym uznano go za winnego czynów wobec nieletnich i dorosłych. Papież Franciszek uznał ten dekret za definitywny, w wyniku czego wydalił wtedy byłego kardynała ze stanu kapłańskiego.

PAP

Wiadomości

Biden po raz ostatni oficjalnie "ułaskawił" indyki

Kolejna wrzutka dla powodzian

Na kandydata Lewicy musimy jeszcze poczekać

Katastrofa samolotu DHL. Niewykluczone działanie Rosji

Borowski: Prezydent jest nominalnym dowódcą Wojska Polskiego, to musi być silny człowiek

Ochojska znów zarzuca Tuskowi łamanie prawa

Express Republiki 25.11.2024

Jakubiak: rząd chce, aby Polska była jednym z landów europejskich

Bójka w serbskim parlamencie. Obrady przerwano

Plan Nawrockiego: dodatkowa nieopodatkowana pensja dla Polaków

Morawiecki apeluje: odłóżmy na bok wewnętrzne podziały i animozje. Czas ruszyć po zwycięstwo!

Kolejny atak na policjantów. Oddano strzały

Wystąpienie Prezydenta RP Andrzeja Dudy podczas spotkania z przedstawicielami armeńskiej Polonii

Areszt dla mężczyzny, który biegał z maczetą na Pradze

Pożar w Rudzie Śląskiej. Płonie chiński market

Najnowsze

Biden po raz ostatni oficjalnie "ułaskawił" indyki

Borowski: Prezydent jest nominalnym dowódcą Wojska Polskiego, to musi być silny człowiek

Ochojska znów zarzuca Tuskowi łamanie prawa

Express Republiki 25.11.2024

Jakubiak: rząd chce, aby Polska była jednym z landów europejskich

Kolejna wrzutka dla powodzian

Na kandydata Lewicy musimy jeszcze poczekać

Katastrofa samolotu DHL. Niewykluczone działanie Rosji