Czym ma być rzekome "weto marszałkowskie"? Czarzasty dalej brnie...
Czym jest zapowiedziane wczoraj przez Włodzimierza Czarzastego "weto marszałkowskie"? Odpowiedzi na to pytanie udzielił sam nowy marszałek Sejmu. Bez zaskoczenia.
Włodzimierz Czarzasty, który - w myśl umowy koalicyjnej ekipy 13 grudnia - przejął funkcję marszałka Sejmu po Szymonie Hołowni, stwierdził w wygłoszonym wczoraj wieczorem orędziu, że rzekomo konstytucja RP wskazuje, iż „prezydent reprezentuje, a rząd rządzi”. Z czasem jednak jego wypowiedź stawała się coraz bardziej problematyczna.
Najbardziej zaskakującą częścią wypowiedzi Czarzastego była zapowiedź wprowadzenia „weta marszałkowskiego”, instytucji nieistniejącej w polskim systemie prawnym. Jak wyjaśniał, miałoby ono dotyczyć „szkodliwych projektów legislacyjnych służących populizmowi i rozchwianiu zasad funkcjonowania państwa”.
Jak to rozumieć? Czyżby zamrażarka sejmowa miała wrócić? A i owszem, o czym powiedział sam Czarzasty.
Czarzasty o swoim... wecie
Dzisiaj podczas konferencji prasowej w Krakowie, marszałka Sejmu zapytano, czy "weto marszałkowskie" to tak naprawdę powrót zamrażarki sejmowej. Odpowiedź brzmiała:
"To jest mój krzyk przeciwko populizmowi. To jest moja reakcja (...) mówiąca: naprawdę, bądźmy rozsądni, bo Polska wymaga w tej chwili rozsądku. Zawsze wymaga rozsądku, ale w sytuacjach zagrożenia zawsze wymaga większego rozsądku".
Tu się nie skończyło.
Dalej Czarzasty stwierdził, że uważa za rozsądne blokowanie projektów ustaw, które, choć uważane za świetne, będą bardzo kosztowne, a co za tym idzie, ich realizacja będzie wymagała przeniesienia środków z np. ochrony zdrowia, obrony narodowej czy polityki społecznej.
Czemu będzie służył (projekt takiej ustawy – red. dop.)? Temu, żeby ludzie znowu się konfliktowali? Temu, żeby ludzie się kłócili, żeby ludzie na wigilii (...) nie podawali sobie przy stole rąk? Bo rozdawnictwo jest bardzo piękne, tylko racjonalność i pragmatyzm polegają na tym, że skądś pieniądze trzeba wziąć
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X