Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłosili projekt ustawy, który umożliwi postawienie zarzutów prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. "Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich oraz niektórych innych ustaw" wprowadza jednolite przepisy dotyczące zatrzymania, aresztowania i pozbawienia immunitetu RPO, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, posłów i senatorów i właśnie prezesa NIK – informuje RMF FM.
Czołowym inicjatorem projektu był Andrzej Matusiewicz, zgłoszono go w ubiegłym tygodniu.
Według opinii prawników, projekt ten umożliwi postawienie zarzutów Krzysztofowi Kwiatkowskiemu, który do tej pory unikał odpowiedzialności, wykorzystując z nieprecyzyjne zapisy w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli.
Ustawianie konkursów i wykorzystywanie NIK do walki z prokuraturą i CBA
W podsłuchanej rozmowie Kwiatkowskiego z politykiem PSL, Janem Burym, słychać, jak szef NIK omawia rozstrzygnięcia konkursów na kierownicze stanowiska w Izbie – dyrektora delegatury NIK w Rzeszowie, wicedyrektora delegatury w Rzeszowie, dyrektora delegatury NIK w Łodzi i wicedyrektora departamentu środowiska w NIK.
Jan Bury, który usłyszał już zarzuty, próbował wpływać na nowego szefa NIK. Chodziło o to, by dzięki Kwiatkowskiemu w kierownictwie rzeszowskiej delegatury NIK znalazł się człowiek Burego. Osoba wskazana przez prominentnego polityka PSL faktycznie wygrała konkurs. CZYTAJ WIĘCEJ...
Reporterzy śledczy RMF FM ustalili, że Najwyższa Izba Kontroli nakazała wszcząć kontrolę w CBA w momencie, gdy prokuratura zaczęła występować do NIK-u o informacje w sprawie podejrzeń ustawiania konkursów na wysokie stanowiska w Izbie. Posłowie sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej zastanawiali się, czy Krzysztof Kwiatkowski mógł wykorzystać Najwyższą Izbę Kontroli do prywatnej walki z prokuraturą i Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. CZYTAJ WIĘCEJ...
21 sierpnia 2014 roku kontrolerzy NIK-u weszli do CBA, by sprawdzić jak ta instytucja jest przygotowana do realizacji rządowego programu zwalczania i przeciwdziałania korupcji w latach 2014-2019. Te działania miały bardzo szeroki zakres. NIK żądała między innymi dokumentów sprawozdawczych, w których mogły być między innymi informacje na temat tajnych działań agentów – przypomina sprawę RMF.