Prof. Szwagrzyk: Udało się przywrócić pamięć kolejnych bohaterów

Artykuł
prof. Krzysztof Szwagrzyk
telewizja republika

Dziś ujawniliśmy bardzo ważne nazwiska. Cieszę się, że w przeddzień Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych mogliśmy przywrócić kilku bohaterów do zbiorowej pamięci – mówił w studio Telewizji Republika profesor Krzysztof Szwagrzyk, historyk IPN, który przewodniczy pracom identyfikacyjnym szczątków ofiar komunistycznego terroru.

Prof. Szwagrzyk podkreślał, że na tzw. „Kwaterze Ł” na warszawskich Powązkach wkrótce zostanie rozpoczęty trzeci i ostatni etap poszukiwań. – Jest to etap najtrudniejszy. Jestem jednak optymistą co do tego etapu i innych naszych działań zaplanowanych na ten rok – stwierdził naukowiec. Jego zdaniem „Łączkę trzeba przebadać dokładnie i będzie to zrobione jeszcze w tym roku”. – Została już wybrana metoda poszukiwań, ale dziś nie chciałbym ujawniać szczegółów – stwierdził.

– Dziś mogliśmy usłyszeć zapewnienia organów państwa polskiego, że trzeci etap poszukiwań musi się odbyć i będzie wspierany – podkreślał profesor Szwagrzyk. Jak uzupełniał, rok temu „sytuacja nie była jeszcze tak jasna”.

W opinii naukowca to dobrze, że dzisiejsza uroczystość odczytania kolejnych nazwisk odbyła się w belwederze. – To oznacza, że przywracanie pamięci Żołnierzy Niezłomnych odbywa się w godnych im miejscach – ocenił prof. Szwagrzyk.

Historyk podkreślał też, że w tym roku być może uda się doprowadzić do działań ekshumacyjnych w 17 miejscach w całej Polsce. – Są to miejsca trudne i wymagające wiele pracy. To wszystko jest jednak uzależnione od prac na Łączce – podkreślał. – Zaplanowaliśmy też prace w Gdańsku, gdzie będziemy poszukiwać Danuty Siedzikówej „Inki” oraz ppor. Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. Będziemy też poszukiwać żołnierzy z oddziału Henryka Flame „Bartka” – mówił prof. Szwagrzyk. – Wierze, że jeśli w tym roku zrealizujemy nie wszystkie badania, to przynajmniej większość – dodał.

Jak wyjaśniał prof. Krzysztof Szwagrzyk liczba żołnierzy antykomunistycznego podziemia, których zamordowano, którzy zginęli w walce, lub których zakatowano to kilkanaście tysięcy osób. – Jestem jednak spokojny o przyszłość naszego projektu. Metody, które zastosowaliśmy przynoszą efekty – mówił naukowiec. – Tam, gdzie prowadzimy prace spotykamy się z ogromna życzliwością społeczności lokalnych i przychylnością urzędników – podkreślał.

Szwagrzyk podkreślał, że święto 1 marca pokazuje, iż w kraju mamy już setki inicjatyw organizowanych najczęściej spontanicznie przez młodych ludzi. – To piękne i wzruszające. Jestem mile zaskoczony, że to ma taki ogromny rozmach – podsumował historyk.

Nagroda im. „Lecha Kaczyńskiego”

Prof. Krzysztof Szwagrzyk został tegorocznym laureatem nagrody im. Lecha Kaczyńskiego. Nagrodę przyznał mu zarząd Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego „za realizację przesłania ideowego śp. Lecha Kaczyńskiego, wedle którego fundamentem dla nowoczesnego patriotyzmu musi być tożsamość narodowa, wspierająca się na pamięci historycznej.

W uzasadnieniu zarząd Ruchu podkreślił, że „chce w ten sposób uhonorować i podziękować profesorowi Szwagrzykowi za całą dotychczasową działalność zmierzającą do przywrócenia pamięci o Żołnierzach Niezłomnych; szczególnie zaś za podjęcie trudu, za sprawą którego polscy patrioci, pomordowani przez komunistyczny reżim, zyskali prawo do godnego pochówku”.

To dzięki prof. Szwagrzykowi ciała bohaterów odnalezione w kwaterze „Ł” warszawskiego cmentarza powązkowskiego zostały zidentyfikowane, a z ich z rąk, po kilkudziesięciu latach, zostały wreszcie zdjęte więzy – stwierdzono w uzasadnieniu.

Historyk nagrodę odebrał od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Sprawa polityki historycznej i przywracania pamięci znajdowała się w centrum przedsięwzięcia, którego podjął się mój świętej pamięci brat, zmierzającego do odbudowy tożsamości narodowej Polaków. Chodzi o to, co stanowić miało nowy kształt tej pamięci, bo w poprzednim okresie liczne zabiegi władzy komunistycznej, a później zaniechania nowych władz uczyniły pewne tematy niemal nieznanymi – mówił Kaczyński, wręczając nagrodę. – Przywrócenie powszechnej pamięci walk, które prowadzili Polacy w okresie 1944-1956 było szczególnie ważne. Odnalezienie, identyfikacja i godne pochowanie tych, którzy zostali zamordowani, było szczególnie trudne, a tego podjął się pan profesor Szwagrzyk i zrobił to. Choć do końca tego dzieła jeszcze daleko, to wykonał zadanie i stworzył mit, który buduje świadomość Polaków, w szczególności młodego pokolenia – mówił prezes PiS.

Przywracanie tożsamości ofiarom komunistycznego terroru

Prof. Szwagrzyk kieruje projektem naukowo-badawczym „Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego z lat 1944–1956” prowadzonym przez Instytut Pamięci Narodowej, Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i Ministerstwo Sprawiedliwości.

Prace archeologiczno-ekshumacyjne na Łączce prowadzone są od 2012 r. Niezależnie od nich realizowane są badania genetyczne odnalezionych szczątków przez specjalistów z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie. Wciąż poszukiwane są szczątki gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila" – szefa Kedywu Komendy Głównej AK, ppłk. Łukasza Cieplińskiego – przywódcy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość" oraz rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r. i dobrowolnego więźnia Auschwitz.

Wśród dotychczas odnalezionych są m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” oraz mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”.

 

Źródło: telewizja republika, pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy