Prof. Gliński: Nie pozostawiamy ludzi kultury bez wsparcia
Gościem redaktora Tomasza Sakiewicza w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika był dziś minister kultury i dziedzictwa narodowego, wicepremier Piotr Gliński.
Prowadzący zapytał na początek, czy obecne czasy, kiedy z powodu pandemii koronawirusa obowiązuje szereg obostrzeń, a instytucje kultury, jak np. teatry czy kina są zamknięte, stwarzają możliwości, aby polska kultura rozwijała się, choć nieco inaczej.
– Na pewno widzimy to ożywienie w internecie, w sieci i to jest zupełnie naturalne. Obecnie, inaczej niż choćby w czasach PRL, kiedy działały teatry podziemne, w mieszkaniach prezentowane były wystawy sztuki, galerie. W tej chwili nie możemy się gromadzić, więc internet faktycznie umożliwia funkcjonowanie kultury w sieci- mówił rozmówca Telewizji Republika.
– Otworzyliśmy program dla podmiotów i osób fizycznych funkcjonujących w kulturze, aby mogły przenosić swoją działalność do sieci. Z kolei na naszej stronie prezentujemy także kulturę w sieci, w postaci różnych cyfrowych zapisów dotyczących działalności instytucji kultury. Mamy również dostęp do oferty międzynarodowej. W tej chwili więc faktycznie kulturę mamy przede wszystkim w sieci-dodawał.
– Przygotowywaliśmy wielkie koncerty, wydarzenia z okazji 100. rocznicy urodzin śp. Jana Pawła II czy kanonizacji kard. Stefana Wyszyńskiego i część tych imprez odbędzie się właśnie w takiej formule, jak w mediolańskiej katedrze-podkreślił prof. Piotr Gliński.
-Pani Krystyna Janda bardzo narzekała, że MKiDN pozostawiło ją w kłopocie. Czy rzeczywiście jest tak, że artyści i właściciele teatrów zostali pozostawieni samymi sobie? - zapytał redaktor Sakiewicz.
– To oczywiście nieprawda. My od samego początku epidemii informowaliśmy o tym, jakie działania przygotowujemy i część z nich zostało już wprowadzonych. W obu Tarczach Antykryzysowych znajdziemy cały szereg rozwiązań dla ludzi kultury i podmiotów działających w tym obszarze. Na przykład dla osób, które utrzymują się w oparciu o umowy cywilno-prawne, czyli bardzo szerokiej grupy ludzi kultury, np. twórców, ale też techników- mówił wicepremier.
– Oferujemy także szerokie wsparcie dla firm czy organizacji pozarządowych działających na polu kultury, w postaci dotacji, zwolnień zusowskich, dopłat do utrzymania miejsc pracy, tak, aby ten trudny czas epidemii i kryzysu ekonomicznego firmy przetrwały aż do momentu, gdy będą w stanie normalnie funkcjonować- dodał szef MKiDN.
– W obecnej sytuacji wszyscy w państwie powinni wspólnie działać. Również opozycja powinna odłożyć na bok swoje polityczne rachuby i nie zajmować się głupstwami, takimi jak ostatnia krytyka obchodów, bardzo skromnych i wyciszonych, 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej- wskazał prof. Gliński.
– Staramy się w tym trudnym momencie sterować krajem w sposób spokojny i odpowiedzialny i możemy liczyć na społeczeństwo. Widzimy przy tym żywotność polskiej tożsamości i polskiej wspólnoty. To, co miało być czymś wstydliwym czy nawet nienormalnym, okazuje się naszym największym zasobem- tłumaczył rozmówca Telewizji Republika.
– Takie momenty próby także pozwalają nam zweryfikować nasze wartości. W ogóle liczymy na to, że po tym doświadczeniu będziemy mądrzejsi, nie tylko jako polska wspólnota narodowa. Kto przez pierwsze tygodnie tej trudnej próby dla Polski był jedyną instancją, która podejmowała odważne decyzje, brała na swoje barki tę wielką odpowiedzialność? To był polski rząd i polski naród. Unia Europejska włącza się dopiero teraz i bardzo dobrze, że się włącza. Witamy, liczymy na jakieś konkretne rozwiązania i wsparcie- podkreślił.