Przejdź do treści
Poprawki Senatu do ustawy o Sądzie Najwyższym odrzucone. Sejm zadecydował
Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

Poprawki zakładające wykreślenie zapisów nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, które nie odnoszą się do dłuższego terminu na wznoszenie skarg nadzwyczajnych zostały odrzucone przez Sejm. Została przyjęta poprawka wydłużająca te skargi.

Za odrzuceniem dwóch senackich poprawek, których celem było wykreślenie większości zapisów z nowelizacji głosowało 231 posłów, przeciw było 207, zaś dziewięciu wstrzymało się od głosu. Z kolei poprawkę wydłużającą dodatkowo termin dla skarg nadzwyczajnych poparło 326 posłów, przeciw niej było 30, a 94 wstrzymało się od głosu.

Takie głosowanie nad senackimi poprawkami zarekomendowała w poniedziałek sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Ustawa z przyjętą poprawką trafi teraz do prezydenta.

Nowelizacja ustawy o SN jest inicjatywą prezydenta Andrzeja Dudy, którą Sejm uchwalił pod koniec lutego. Głównym założeniem tej noweli jest przedłużenie terminu na wnoszenie przez Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich skarg nadzwyczajnych od prawomocnych orzeczeń zapadłych po wejściu w życie konstytucji z 1997 r.

Zapisy znajdujące się w ustawie

W prezydenckiej ustawie znalazły się też krytykowane przez opozycję zapisy dotyczące m.in. procedury wyboru prezesów poszczególnych izb Sądu Najwyższego. Według tych zapisów, jeśli wybór prezesa izby nie zostałby dokonany za pierwszym razem, na kolejnym posiedzeniu byłaby wymagana obecność co najmniej połowy członków zgromadzenia izby, a na jeszcze kolejnym - jednej trzeciej członków. Jednocześnie - jeśli kandydaci na prezesa SN nie zostaliby wybrani zgodnie z zasadami ustawowymi - miałaby się pojawić możliwość tymczasowego powierzenia wykonywania obowiązków prezesa izby SN sędziemu wskazanemu przez prezydenta.

Zgodnie z nowelą I prezes SN miałby także wykonywać obowiązki związane z wyznaczaniem składów orzekających oraz określeniem kolejności rozpoznawania spraw w przypadku zagadnień prawnych skierowanych m.in. przez PG, RPO i RPD.

W odrzuconych we wtorek przez Sejm poprawkach Senat chciał wykreślenia z ustawy wszystkich zapisów, które nie odnoszą się do kwestii przedłużenia terminu na wnoszenie skarg nadzwyczajnych, wskazywał na wątpliwości konstytucyjne, jaki mogą budzić te zapisy. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka zapewniała, że "w ocenie Kancelarii Prezydenta ta ustawa jest jak najbardziej zgodna z konstytucją". Taką samą ocenę wyrażał resort sprawiedliwości.

Ponieważ poprawki nie zostały przyjęte przez Sejm, to tym samym przepisy dotyczące m.in. procedury wyboru prezesów izb pozostały w nowelizacji.

Wydłużenie terminu na wnoszenie skarg nadzwyczajnych

Z kolei przyjęta przez Sejm poprawka Senatu dodatkowo wydłużyła termin na wnoszenie skarg nadzwyczajnych przez Prokuratora Generalnego i RPO od dawnych orzeczeń zapadłych po 1997 r. - o trzy lata, a nie - jak było w pierwotnym zapisie - o dwa lata.

Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Skarga nadzwyczajna, jak ustalono przed trzema laty, może być wniesiona od prawomocnego orzeczenia sądu, jeżeli jest to konieczne "dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej". Ponadto skarga może być skierowana, jeśli orzeczenie narusza zasady lub wolności i prawa człowieka, i obywatela określone w konstytucji, narusza prawo przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym.

Termin wniesienia skargi nadzwyczajnej

Według podstawowego przepisu zawartego obecnie w ustawie o SN, skargę nadzwyczajną wnosi się w terminie pięciu lat od uprawomocnienia się orzeczenia, a jeśli wcześniej od tego orzeczenia wniesiono kasację - w terminie roku od jej rozpoznania. Skargi takie - po rozpatrzeniu wniosków od obywateli - wnosić mogą Prokurator Generalny, Rzecznik Praw Obywatelskich, a także w zakresie swoich właściwości kilka innych podmiotów, np. Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Finansowy, prezes Prokuratorii Generalnej, prezes UOKiK lub Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Jednak w ustawie o SN przewidziany został także przepis przejściowy, który dopuścił wnoszenie skarg nadzwyczajnych od orzeczeń z ponad 20 ostatnich lat - czyli od wejścia w życie konstytucji z 1997 r. Skargę na podstawie tego przepisu może wnieść jedynie Prokurator Generalny lub RPO. Takie skargi można teraz wnosić w okresie trzech lat od wejścia w życie ustawy, czyli tylko do 3 kwietnia br. Dlatego przepis nowelizacji przedłużający możliwość składania tych skarg miałby wejść w życie już w dniu następującym po dniu ogłoszenia nowelizacji.

PAP

Wiadomości

Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję

Dlaczego Tusk nie pomaga powodzianom?

Sikorski czy Trzaskowski? Dziś głosowanie w prawyborach KO

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Najnowsze

Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Dlaczego Tusk nie pomaga powodzianom?

Sikorski czy Trzaskowski? Dziś głosowanie w prawyborach KO

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe