Przejdź do treści
22:10 Prezydent Andrzej Duda: jestem zdumiony gwałtownymi reakcjami premiera Donalda Tuska na formowane na granicy polsko-niemieckiej patrole obywatelskie. Tworzą je ludzie, którzy pomagają Straży Granicznej w realizacji jej zadania
21:28 USA: Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek "jedną wielką piękną ustawę" łączącą obiecane przez Donalda Trumpa cięcia podatków z cięciami wydatków socjalnych i zwiększeniem wydatków na deportacje migrantów
18:10 Gośćmi "Poranka w Radiu Republika" będą w piątek: Janusz Życzkowski (dziennikarz, publicysta) g. 6:16, Michał Listkiewcz (były prezes PZPN) g. 6:26, Jakub Maciejewski (publicysta) g. 6:36 oraz główny gość "Poranka" Marek Jakubiak (Republikanie) g. 7:08
Wydarzenie W piątek (4.07) w godz. 11.00-19.00, w Piotrkowie Trybunalskim przed galerią przy ul. Słowackiego zbierane będą podpisy w sprawie referendum. O g. 11.00 konferencja prasowa grupy referendalnej z ministrem Mariuszem Błaszczakiem i Januszem Kowalskim
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Piotrkowie Trybunalskim Zaprasza 6.07 (niedziela) o godz. 19.00 na Rynek Trybunalski na plenerowe spotkanie z europosłem Dominikiem Tarczynskim! 
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

NASZ WYWIAD Danuta Rossman o filmie Glińskiego: Zobaczyłam wielką nieprawdę

Źródło: http://www.filmweb.pl/

Wszystko zostało nieprawdziwie pokazane: krzywdząco dla organizacji i dla poszczególnych bohaterów. Szkoda, że taki obraz pójdzie w świat - powiedziała o ekranizacji "Kamieni na szaniec" adiutantka Tadeusza Zawadzkiego "Zośki" Danuta Rossman w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl

Ekranizacja kultowej książki okupacyjnej "Kamienie na szaniec" już jutro trafi do kin. Portal telewizjarepublika.pl rozmawiał z osobą, dla której pozycja Kamińskiego to nie tylko książka, fikcja literacka, ale opowieść o bliskich jej ludziach. Danuta Rossman, harcerka Szarych Szeregów, łączniczka Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", uczestniczka Powstania Warszawskiego.

telewizjarepublika.pl: Czy w filmie Roberta Glińskiego zobaczyła Pani swoich przyjaciół? Czy ożyły wspomnienia sprzed przeszło 70 już lat?

Danuta Rossman: Absolutnie nie. Niestety muszę powiedzieć, że te postacie nie tylko fizycznie, ale i charakterologicznie są zupełnie inne niż były one naprawdę. Mam do filmu wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim nie została oddana prawda historyczna, ani to, jacy byliśmy, ani co robiliśmy i w jaki sposób. Wszystko jest przeinaczone. Alka Dawidowskiego właściwie w filmie w ogóle nie ma. Gdzieś tam podobno mignęła jego postać, ale ja w ogóle jej nie widziałam.

A jak do rzeczywistości ma się kreacja Stanisława Broniewskiego? Pani z mężem przez wiele lat przyjaźniliście się z nim.

Stanisław Broniewski został pokazany zdecydowanie negatywnie. Gorzej aniżeli w rzeczywistości. Właściwie żadna z postaci nie została pokazana prawdziwie. Tak, jak rodzice chłopców, którzy w ogóle nie są odważni. Przecież wtedy wszyscy byli w jakimś stopniu zaangażowani w nasze narodowe sprawy, wykazywali w tej kwestii odwagę. Państwa Bytnarów nie poznałam tutaj. A profesor Zawadzki…

Kwestia profesora Zawadzkiego jest również interesująca. Co Pani myśli o tym bohaterze filmu?

Profesor Zawadzki był przedwojennym profesorem Politechniki, rektorem, człowiekiem wielkiej klasy i inteligencji. Był wysoki, szczupły, przystojny – nic nie jest w jego kwestii tak, jak być powinno. Co więcej jest pokazane, że on właściwie spiskował przeciwko synowi. To wszystko razem to jedna nieprawda.

Bardzo obawiała się Pani ujęcia sytuacji o charakterze obyczajowym, tych związków damsko- męskich, o których rozmawiałyśmy w poprzedniej rozmowie. PRZEJDZ DO ARTYKUŁU Co Pani zobaczyła?

Zobaczyłam również wielką nieprawdę. Mogę tak powiedzieć, bo znałam bardzo blisko zarówno Halę, jak i Tadeusza. Poza tym wiem, jak wtedy było. Owszem, podkochiwaliśmy się w sobie wzajemnie. Zresztą nie mówiliśmy o sobie „partner”, ale po prostu "sympatia", czyli człowiek, którego lubię, który mi się podoba, z którym mogę się spotkać. Ale o tym, żeby się całować, trzymać jakoś „w pół” na ulicy – mowy nie było. Nikt tego nie robił. To nie było potrzebne. A miłość wyrażała się w inny sposób. W każdym razie nie pójściem do łóżka. Nieprawda za nieprawdą.

Czyli zbyt duża swoboda interpretacyjna reżysera?

Tak, zdecydowanie. Jeśli mam jakiś żal, to, że można było zrobić film poruszający ogólnie tę tematykę. Ale bez nazwisk, bez posługiwania się konkretnymi rodzinami. Można było podać fikcyjne postacie i wtedy można robić wszystko, co się chce.

Bez używania tytułu „Kamienie na szaniec”?

Oczywiście.

Jeśli poruszyłyśmy już kwestię swobody interpretacyjnej, to jakby Pani oceni ukazanie widzom Tadeusza Zawadzkiego, jego usposobienia?

Charakterologicznie zupełnie inny człowiek. To był faktycznie urodzony, charyzmatyczny dowódca – świetny zresztą. Cieszył się dużym autorytetem nie tylko jako dowódca wojskowy, ale także wśród swoich kolegów. To, że tak się wahał, że miał wątpliwości… no nie było takich momentów.

W filmie zobaczyliśmy scenę, jak „Zośka” siedzi z pistoletem w ręku z zamiarem odebrania sobie życia.

No to zupełna nieprawda i zachowanie niepasujące do Tadeusza.

Często padają porównania do poprzedniego filmu o bohaterach „Kamieni…” – "Akcji pod Arsenałem" Łomnickiego. Czy Pani też porównuje teraz te filmy?

Przyznam szczerze, że wtedy nie odebrałam go pozytywnie. Te wydarzenia były mi za bliskie, żebym to miała oglądać na dużym ekranie. Dziś oglądając tę ekranizację, myślę, że jednak tamten był lepszy.

Jakaś refleksja końcowa na temat filmu?

Właściwie chłopcy bez przerwy się tylko rzucają, nie wiedzą co mają robić. Nieprawdziwie to wszystko zostało pokazane - krzywdząco dla organizacji i dla poszczególnych bohaterów. Szkoda, że taki obraz pójdzie w świat.

Telewizja Republika

Wiadomości

Trump przewiduje tyle broni dla Ukrainy. USA będą słać listy

Duda: niestety moje słowa okazały się prorocze. Mówił to Merkel

Kongres przyjął "wielki piękny projekt ustawy" Trumpa

Komendant główny PSP: trwa dogaszanie ognia w Ząbkach

Dwustu policjantów w Ząbkach. Mają dwa zadania

Gaszenie pożaru w Ząbkach utrudnia wiatr

Iran wstrzymuje współpracę z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej

Sławomir Cenckiewicz: Sprawy bezpieczeństwa są znacznie szersze niż wydaje się obywatelom

Bliski Wschód i wojna na Ukrainie tematami rozmów Trumpa z Putinem

Rozporządzenie ws. przywrócenia kontroli na niemieckiej granicy już w Dzienniku Ustaw

Mroczek przebił Tuska: to patrioci są zagrożeniem, nie migranci

Grzegorz Braun został przesłuchany w prokuraturze. "Nie przyznał się do stawianych zarzutów"

Klich i Schnepf nie zostaną ambasadorami – deklaruje Karol Nawrocki

W amoku po wyroku czyli Nowacka obraża TK za postanowienie ws. religii: "grupa przebierańców i uzurpatorów"

Dlaczego premier Tusk tak bardzo nienawidzi prof. Cenckiewicza? Analiza internauty

Najnowsze

Trump przewiduje tyle broni dla Ukrainy. USA będą słać listy

Dwustu policjantów w Ząbkach. Mają dwa zadania

Gaszenie pożaru w Ząbkach utrudnia wiatr

Iran wstrzymuje współpracę z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej

Sławomir Cenckiewicz: Sprawy bezpieczeństwa są znacznie szersze niż wydaje się obywatelom

Duda: niestety moje słowa okazały się prorocze. Mówił to Merkel

Kongres przyjął "wielki piękny projekt ustawy" Trumpa

Komendant główny PSP: trwa dogaszanie ognia w Ząbkach