Przejdź do treści
06:25 USA: Departament Stanu zatwierdził sprzedaż rekordowej transzy broni dla Tajwanu o wartości 10 mld dol.
Wydarzenie Telewizja Republika, województwo lubelskie i miasto Chełm po raz kolejny zorganizują "Wystrzałowego Sylwestra z Republiką". Wśród gwiazd m.in. Fun Factory, Kombi Łosowski, Bayer Full i Weekend. Zapraszamy 31 grudnia do Chełma i przed telewizory
Wydarzenia Zapraszamy na spotkanie z ks. dr Jarosławem Wąsowiczem. 18 grudnia, godz. 16:30-18:00, Miejsce: Al. Solidarności 129/131, Warszawa
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Poznań zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim, 20 grudnia, godz. 17:00, Andersia Hotel pl. Władysława Andersa 3, Poznań
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Kalisz zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim. 21 grudnia, godz. 17:00, Sala konferencyjna przy hotelu Hampton by Hilton, ul. Chopina 9, Kalisz
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

NASZ WYWIAD Danuta Rossman o filmie Glińskiego: Zobaczyłam wielką nieprawdę

Źródło: http://www.filmweb.pl/

Wszystko zostało nieprawdziwie pokazane: krzywdząco dla organizacji i dla poszczególnych bohaterów. Szkoda, że taki obraz pójdzie w świat - powiedziała o ekranizacji "Kamieni na szaniec" adiutantka Tadeusza Zawadzkiego "Zośki" Danuta Rossman w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl

Ekranizacja kultowej książki okupacyjnej "Kamienie na szaniec" już jutro trafi do kin. Portal telewizjarepublika.pl rozmawiał z osobą, dla której pozycja Kamińskiego to nie tylko książka, fikcja literacka, ale opowieść o bliskich jej ludziach. Danuta Rossman, harcerka Szarych Szeregów, łączniczka Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", uczestniczka Powstania Warszawskiego.

telewizjarepublika.pl: Czy w filmie Roberta Glińskiego zobaczyła Pani swoich przyjaciół? Czy ożyły wspomnienia sprzed przeszło 70 już lat?

Danuta Rossman: Absolutnie nie. Niestety muszę powiedzieć, że te postacie nie tylko fizycznie, ale i charakterologicznie są zupełnie inne niż były one naprawdę. Mam do filmu wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim nie została oddana prawda historyczna, ani to, jacy byliśmy, ani co robiliśmy i w jaki sposób. Wszystko jest przeinaczone. Alka Dawidowskiego właściwie w filmie w ogóle nie ma. Gdzieś tam podobno mignęła jego postać, ale ja w ogóle jej nie widziałam.

A jak do rzeczywistości ma się kreacja Stanisława Broniewskiego? Pani z mężem przez wiele lat przyjaźniliście się z nim.

Stanisław Broniewski został pokazany zdecydowanie negatywnie. Gorzej aniżeli w rzeczywistości. Właściwie żadna z postaci nie została pokazana prawdziwie. Tak, jak rodzice chłopców, którzy w ogóle nie są odważni. Przecież wtedy wszyscy byli w jakimś stopniu zaangażowani w nasze narodowe sprawy, wykazywali w tej kwestii odwagę. Państwa Bytnarów nie poznałam tutaj. A profesor Zawadzki…

Kwestia profesora Zawadzkiego jest również interesująca. Co Pani myśli o tym bohaterze filmu?

Profesor Zawadzki był przedwojennym profesorem Politechniki, rektorem, człowiekiem wielkiej klasy i inteligencji. Był wysoki, szczupły, przystojny – nic nie jest w jego kwestii tak, jak być powinno. Co więcej jest pokazane, że on właściwie spiskował przeciwko synowi. To wszystko razem to jedna nieprawda.

Bardzo obawiała się Pani ujęcia sytuacji o charakterze obyczajowym, tych związków damsko- męskich, o których rozmawiałyśmy w poprzedniej rozmowie. PRZEJDZ DO ARTYKUŁU Co Pani zobaczyła?

Zobaczyłam również wielką nieprawdę. Mogę tak powiedzieć, bo znałam bardzo blisko zarówno Halę, jak i Tadeusza. Poza tym wiem, jak wtedy było. Owszem, podkochiwaliśmy się w sobie wzajemnie. Zresztą nie mówiliśmy o sobie „partner”, ale po prostu "sympatia", czyli człowiek, którego lubię, który mi się podoba, z którym mogę się spotkać. Ale o tym, żeby się całować, trzymać jakoś „w pół” na ulicy – mowy nie było. Nikt tego nie robił. To nie było potrzebne. A miłość wyrażała się w inny sposób. W każdym razie nie pójściem do łóżka. Nieprawda za nieprawdą.

Czyli zbyt duża swoboda interpretacyjna reżysera?

Tak, zdecydowanie. Jeśli mam jakiś żal, to, że można było zrobić film poruszający ogólnie tę tematykę. Ale bez nazwisk, bez posługiwania się konkretnymi rodzinami. Można było podać fikcyjne postacie i wtedy można robić wszystko, co się chce.

Bez używania tytułu „Kamienie na szaniec”?

Oczywiście.

Jeśli poruszyłyśmy już kwestię swobody interpretacyjnej, to jakby Pani oceni ukazanie widzom Tadeusza Zawadzkiego, jego usposobienia?

Charakterologicznie zupełnie inny człowiek. To był faktycznie urodzony, charyzmatyczny dowódca – świetny zresztą. Cieszył się dużym autorytetem nie tylko jako dowódca wojskowy, ale także wśród swoich kolegów. To, że tak się wahał, że miał wątpliwości… no nie było takich momentów.

W filmie zobaczyliśmy scenę, jak „Zośka” siedzi z pistoletem w ręku z zamiarem odebrania sobie życia.

No to zupełna nieprawda i zachowanie niepasujące do Tadeusza.

Często padają porównania do poprzedniego filmu o bohaterach „Kamieni…” – "Akcji pod Arsenałem" Łomnickiego. Czy Pani też porównuje teraz te filmy?

Przyznam szczerze, że wtedy nie odebrałam go pozytywnie. Te wydarzenia były mi za bliskie, żebym to miała oglądać na dużym ekranie. Dziś oglądając tę ekranizację, myślę, że jednak tamten był lepszy.

Jakaś refleksja końcowa na temat filmu?

Właściwie chłopcy bez przerwy się tylko rzucają, nie wiedzą co mają robić. Nieprawdziwie to wszystko zostało pokazane - krzywdząco dla organizacji i dla poszczególnych bohaterów. Szkoda, że taki obraz pójdzie w świat.

Telewizja Republika

Polecamy Sejm

Wiadomości

ksiądz Michał Olszewski

Tusk skazał go na izolację. Możesz się za niego pomodlić? Czy nie możesz...

Masowe okaleczenia w rosyjskiej armii. Prosty powód

„Adwentowe Minutki” czyli przedświąteczna inicjatywa Sióstr Nazaretanek

Ludobójstwo chrześcijan - Nigeria: porwali wiernych z kościoła

Jeleń wtargnął do sklepu świątecznego i utknął w krześle

Interpol wydał czerwone noty za podejrzanymi o sabotaż w Polsce

Ruszyła budowa 600 obiektów na granicy z Rosją

Amerykańska dziennikarka i mąż znalezieni martwi. Syn ocalał

Galeria w Białym Domu. Śpiący Joe Biden oceniony

PSG zdobywa Puchar Interkontynentalny. To szóste trofeum paryżan

Andruszkiewicz: służby pod rządami Tuska nie zdały egzaminu

Żurek i jego resort zniszczą Fundusz Sprawiedliwości? Od stycznia dramat dla wielu osób

Kombatanci, represjonowani i opozycjoniści zauważeni przez prezydenta

Bartosz Lewandowski obnaża niewiedzę Waldemara Żurka

"Ręce opadają". Podkomisja obrony narodowej rozmawia o instrumencie SAFE

Najnowsze

ksiądz Michał Olszewski

Tusk skazał go na izolację. Możesz się za niego pomodlić? Czy nie możesz...

jeleń

Jeleń wtargnął do sklepu świątecznego i utknął w krześle

czerwona nota Interpolu za Ukraińcami

Interpol wydał czerwone noty za podejrzanymi o sabotaż w Polsce

umocnienia na granicy z Rosją

Ruszyła budowa 600 obiektów na granicy z Rosją

Christina Chambers

Amerykańska dziennikarka i mąż znalezieni martwi. Syn ocalał

ranni żołnierze frontowi

Masowe okaleczenia w rosyjskiej armii. Prosty powód

„Adwentowe Minutki” czyli przedświąteczna inicjatywa Sióstr Nazaretanek

kościół w Ayetoro-Kiri

Ludobójstwo chrześcijan - Nigeria: porwali wiernych z kościoła