Manchester City z Pucharem Ligi Angielskiej

Manchester City pokonał na Wembley po rzutach karnych Liverpool w finale Pucharu Ligi. W regulaminowym czasie gry było 1:1 po trafiniach Fernardinho i Coutinho.
Na pierwszego gola kibice musieli czekać do drugiej połowy. W 48 minucie Aguero zagrał do wychodzącego Fernardinho, a ten strzałem z ostrego konta pokonał Mignolet, który mógł w tej sytuacji się lepiej zachować. Po golu Manchester stworzył sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji i z biegiem czasu sympatycy Liverpoolu tracili nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie. Ich nastroje odmienił w 83 minucie Felipe Coutinho, skutecznie dobijając strzał w słupek Adama Lallany. Regulaminowy czas gry zakończył się więc remisem 1:1. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, mimo bardzo dobrej akcji i strzału Aguero, wybronionego jednak przez Mignolet.
Przed spotkaniem Manuel Pellegrini był krytykowany za wystawienie w bramce Argentyńczyka Willy'ego Caballero, który wpuścił 5 goli w przegranym ostatnio przez City meczu z Chelsea w FA Cup. Jak się jednak okazało decyzja szkoleniowca Manchesteru była znakomita, rezerwowy na co dzień bramkarz obronił bowiem trzy strzały w serii jedenastek i i to głównie jemu „The Citizens" zawdzięczają końcowe zwycięstwo. Co ciekawe swoich karnych nie wykorzystali strzelcy bramek w tym spotkaniu Fernardinho i Coutinho.
Manchester City triumfował w rozgrywach Pucharu Ligi po raz czwarty w historii, a drugi pod wodzą Pellegriniego.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Jack Strong na X ujawnia: w ministerstwie sprawiedliwości mają już dość Bodnara i czekają na powrót Ziobry
Szef MSWiA nie wie, że sąd administracyjny cofnął dwie decyzje dot. odebrania poświadczeń prof. Cenckiewiczowi?
Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Prezydent o zbrodni w Michniowej: miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie
Najnowsze

"Diablo" Włodarczyk wziął ślub! Pokazał zdjęcia z wyjątkowej ceremonii

Tusk atakuje Hołownię! Stanowski zaorał lewicę. Odlot Jachiry. Kołodziejczak wspaniały

Jack Strong na X ujawnia: w ministerstwie sprawiedliwości mają już dość Bodnara i czekają na powrót Ziobry
