Kelner kanibal. Zabił, bo kazały mu głosy z telewizora

Ruszył proces mężczyzny oskarżonego o zabicie swojej matki i zjedzenie jej ciała – poinformował w czwartek portal news.com.au.

Przed sądem w Madrycie rozpoczął się proces 28-letniego Antonio Sancheza Gomeza. Mężczyzna jest oskarżony o to, że zamordował, poćwiartował i zjadł ciało swojej matki, dzieląc się nim z psem.

Antonio Sanchez Gomez został aresztowany w lutym 2019 roku, po tym, jak policja – wezwana przez znajomego ofiary – udała się do domu jego matki, 68-letniej Marii Soledad Gomez. Znajomego zaniepokoiło, że od dłuższego czasu nie ma z nią kontaktu.

„Zjedliśmy ją kawałek po kawałku”

Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, drzwi otworzył im syn. „Moja matka jest tutaj martwa. Razem z psem zjedliśmy ją kawałek po kawałku” – miał powiedzieć Gomez policjantom.

Podczas przeszukania mieszkania śledczy odkryli fragmenty ciała ofiary w lodówce. „Były przechowywane w pojemnikach na żywność. Później znaleziono kości ofiary, które były schowane w kuchennych szafkach” – napisano w policyjnym raporcie.

Zabójstwo w trakcie kłótni

Według prokuratora w lutym 2019 roku doszło do kłótni pomiędzy synem a matką. Bezrobotny Gomez, który wcześniej pracował jako kelner w jednej z madryckich restauracji, udusił swoją ofiarę. „Żeby pozbyć się ciała, mężczyzna położył je na łóżku w sypialni i próbował pociąć piłą stolarską oraz dwoma nożami kuchennymi” – oznajmił prokurator.

Fragmenty pociętego ciała mężczyzna zjadał lub karmił nimi swojego psa.

Oskarżony słyszał głosy z telewizora

W środę przed sądem w Madrycie ruszył proces podejrzanego o zamordowanie kobiety 28-latka. Mężczyzna zeznał przed sądem, że słyszał głosy sąsiadów, znajomych oraz celebrytów wydobywające się z telewizor, które kazały mu zabić kobietę. – Nie pamiętam jednak, abyśmy razem z psem zaczęli ją jeść – powiedział.

Podejrzany przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Prokuratura domaga się dla niego 15 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności, a także wypłacenia 90 tysięcy euro rekompensaty starszemu bratu.

Źródło: news.com.au