Zasłabł za kierownicą na autostradzie, trafił do więzienia
Niecodzienny przypadek na autostradzie A4. Strzeleccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na autostradzie A4 pojazd gwałtownie zjechał z pasa ruchu i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Na autostradę został wysłany patrol ruchu drogowego oraz zespół ratunkowy. Jak się okazało życie 39-latka nie było zagrożone. Mężczyzna za to był poszukiwany.
Dyżurny strzeleckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na 273 km autostrady A4 samochód jadący w kierunku Wrocławia gwałtownie zjechał z pasa ruchu i wpadł do przydrożnego rowu. Na autostradę został wysłany patrol ruchu drogowego. Na miejscu mundurowi zastali 39-letniego kierowcę opla. Mężczyzna oświadczył, że źle się poczuł i z tego powodu szybko zjechał z jedni, zatrzymując pojazd na poboczu.
CZYTAJ: Pedofil wpadł w ręce policji. Przekroczył dozwoloną prędkość
39-latek został przebadany przez zespół ratunkowy, jego zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Podczas sprawdzenia w policyjnych systemach informacyjnych mundurowi ustalili, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, a dodatkowo jest poszukiwany przez wałbrzyski sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa.
Kierowca opla został zatrzymany przez policjantów. Najbliższe miesiące mężczyzna spędzi w zakładzie karnym. Dodatkowo odpowie za jazdę samochodem pomimo cofniętych uprawnień.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
"Będą stawiać zarzuty za nielubienie Tuska?!". Andruszkiewicz przestrzega przed cenzurą rządu 13 grudnia
"Chcemy odnowy starego kontynentu". Europejscy konserwatyści złożyli na ręce Ojca Świętego deklarację ideową
Niemcy dają zielone światło na umowę z Mercosur. Oni będą mieć z tego korzyści, a my tylko straty