Przejdź do treści
14:20 Policjanci z Gdyni zatrzymali 32-letnią kobietę i jej o dwa lata starszego partnera, którzy są podejrzani o znęcanie się nad 5-letnim synem kobiety. Wobec dziecka stosowano przemoc fizyczną i psychiczną. Sąd zdecydował o areszcie dla matki i mężczyzny
13:52 Zachodniopomorskie: droga ekspresowa S3 z Gorzowa Wlkp. do Szczecina, przed węzłem Pyrzyce, jest nieprzejezdna z powodu kolizji trzech samochodów. GDDKiA poinformowała, że utrudnienia mogą potrwać do godz. 15
13:47 I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska: brak jest jakichkolwiek podstaw dla twierdzeń prokuratora generalnego Adama Bodnara o rzekomych nieprawidłowościach przy rozpoznawaniu protestów wyborczych
13:44 IMGW: najbardziej dynamiczna pogoda czeka nas najbliższej nocy, wystąpią burze z intensywnymi opadami deszczu, gradem i silnymi porywami wiatru
13:08 Sanepid: zakwit sinic sprawił, że w poniedziałek zamkniętych jest 10 kąpielisk w północnej Polsce. Temperatura wody w Bałtyku wynosi średnio 20 st. C.
12:14 Piłkarska Liga Mistrzów: Crvena Zvezda Belgrad może być rywalem Lecha w trzeciej rundzie eliminacji
12:36 Nowy Sącz: Sąd Okręgowy przedłużył tymczasowe aresztowanie do 10 września wobec 20-letniego Filipa W., podejrzanego o usiłowanie gwałtu 13-latki w Rabce-Zdroju
Republika Dziś o 17:30 gościem programu Ewy Bugały "Wszystko Jasne” będzie europoseł Adam Bielan z Prawa i Sprawiedliwości
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych w dniu 3.08. po mszy świętej o godzinie 12:00 w kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Zaskakujące wyniki badań pradziejowych pochówków. Ówczesne społeczności mogły być bardziej złożone, niż sądziliśmy

Źródło: Wikimedia Commons

Dzieci, które pochowano wspólnie z osobami dorosłymi w domach w jednym z najstarszych miast świata Çatalhöyük w obecnej Turcji, nie były spokrewnione ani z nimi, ani z innymi dziećmi pochowanymi obok — wynika z badań międzynarodowego zespołu naukowców, w których uczestniczyli również Polacy.

Çatalhöyük, stanowisko archeologiczne położone w centralnej Turcji, było zamieszkiwane nieprzerwanie przez nieomal 1200 lat pomiędzy 7100 a 5950 rokiem p.n.e. Szacuje się, że w okresie największego rozkwitu gęsto zabudowane osiedle o powierzchni kilkudziesięciu hektarów było zasiedlane przez ok. 6 tys. mieszkańców.

Ciekawostką jest fakt, że zmarłych chowano tam pod podłogami domostw, podobnie było w przypadku innych osad z na Bliskim Wschodzie w okresie neolitu, czyli w czasach, gdy upowszechniło się rolnictwo i hodowla.

Archeologów od lat zastanawiało to, czy osoby złożone pod posadzkami były ze sobą spokrewnione. Dlatego międzynarodowy zespół badaczy, w skład którego wchodzili naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, przebadał 22 genomy pozyskane ze zmarłych pochowanych w pradziejowych miastach w Anatolii: Aşıklı Höyük oraz właśnie Çatalhöyük.

Starsze pochówki odzwierciedlają strukturę pokrewieństwa

Jak informują badacze, ustalono, że w części pradziejowych miast domy służyły jako miejsca pochówku członków grup krewniaczych, podczas gdy na innych stanowiskach, w tym na badanym przez uczonych z UAM — Çatalhöyük, osoby dorosłe i dzieci pochowane w obrębie pojedynczego domu, nie były z sobą spokrewnione. Wnioski te opublikowano w czasopiśmie „Current Biology”.

Archeolodzy przypominają, że mieszkańcy Bliskiego Wschodu z epoki neolitu stanowili pierwsze osiadłe społeczności rolnicze, które nie tylko budowały trwałe domostwa, ale także, w czasie ich użytkowania, chowały w ich obrębie swoich zmarłych.

- Obecność tego zwyczaju jest znana od dawna, ale sposób, w jaki był on powiązany z organizacją społeczną mieszkańców tych osad, pozostawał w sferze domysłów. Część badaczy zakładało, że pochowane osoby reprezentowały członków rodzin biologicznych, podczas gdy inni skłaniali się ku bardziej złożonym, nieopartym na pokrewieństwie genetycznym, strukturom — wskazują naukowcy.

Badania miały zweryfikować teorie

Aby uciąć te domysły, międzynarodowy zespół przeanalizował kilkadziesiąt pochówków z kilku neolitycznych osad. Jednym z wiodących badaczy był dr Maciej Chyleński z Instytutu Biologii i Ewolucji Człowieka na Wydziale Biologii UAM, który w 2019 roku wskazał w oparciu o genomy mitochondrialne brak pokrewieństwa w linii matczynej pomiędzy osobami pochowanymi pod podłogami domów w Çatalhöyük.

- W kontynuacji projektu ważne było, by z jednej strony poszerzyć badania o inne stanowiska z regionu, ale przede wszystkim sięgnąć po DNA jądrowy, umożliwiający badania w dużo większej rozdzielczości, nawet mimo słabego stanu zachowania materiału genetycznego w badanych próbach. W ramach najnowszych badań przebadaliśmy ponad 60 prób z 2 stanowisk Aşıklı Höyük i Çatalhöyük, ale odpowiedniej jakości materiał genetyczny udało się pozyskać tylko dla 22 prób, najprawdopodobniej z powodu niesprzyjających warunków środowiskowych — powiedział badacz.

Dane te badacze zestawili z opublikowanymi wcześniej kilkudziesięcioma genomami pozyskanymi ze zmarłych z trzech innych stanowisk anatolijskich: Boncuklu Höyük, Barcın i Tepecik-Çiftlik, a następnie wykorzystali je do oszacowania stopnia pokrewieństwa pomiędzy osobami pochowanymi w obrębie lub w sąsiedztwie poszczególnych budynków.

Ustalono, że na starszych (liczących sobie około 10 000 lat) osadach w Boncuklu Höyük i Aşıklı Höyük, zmarłe osoby były stosunkowo często chowane w pobliżu swoich biologicznych krewnych — rodzeństwa rodziców lub dzieci. Reguła ta nie była pozbawiona wyjątków — podkreślają naukowcy.

Młodsze pochówki sugerują bardziej złożone relacje społeczne

Jak podkreślają badacze, bardziej intrygujące wyniki uzyskano dla późniejszych osad Çatalhöyük oraz Barcın, liczących sobie około 8 500 lat. Był to okres, w którym osady ludzkie znacząco się powiększyły i ustabilizowały. Na tych dwóch osadach, badaczom udało się pozyskać DNA głównie z pochówków dzieci i niemowląt.

- Jak się okazało, w budynkach charakteryzujących się mnogością takich pochówków pokrewieństwa biologiczne między pochowanymi dziećmi były stosunkowo rzadkie — zaznaczają badacze.

Uzyskane dane, potwierdzają wnioski wyciągnięte wcześniej przez dr. Chyleńskiego na podstawie genomów mitochondrialnych o braku dowodów na to, że osoby te należały do rodzin biologicznych. W ten sposób badacze doszli do wniosku, że struktura społeczna w Çatalhöyük i w prawdopodobnie innych osadach z tego okresu, nie była oparta na pokrewieństwie genetycznym.

- Daleko nam jeszcze dla całkowitego zrozumienia społeczności wczesno-neolitycznych, ale z całą pewnością ich organizacja znacząco różniła się od struktury opartej o pokrewieństwo biologiczne czy patriarchalne relacje pokrewieństwa. U podstaw organizacji społecznej leżał zapewne skomplikowany system społecznie regulowanych zależności i powiązań łączący pojedyncze osoby i grono osób zamieszkujących poszczególne domostwa — utrzymuje wieloletni kierownik polskich badań osady w Çatalhöyük i współautor publikacji prof. Arkadiusz Marciniak.

PAP

Wiadomości

To było do przewidzenia. Wałęsa nie weźmie udziału w zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego

Sondaże pikują, wyborcy nie kryją rozczarowania. Dziś narada liderów koalicji 13 grudnia przed ogłoszeniem rekonstrukcji

Morawiecki upomina Merza: Polacy w demokratycznych wyborach decydują, kto i jak ich reprezentuje

Lech walczy o Ligę Mistrzów. Czy przełamie wieloletnią niemoc polskich klubów?

Kowalski: trzeba utrącić kręgosłup antypaństwowej narracji

Ruchniewicz ucieka od odpowiedzialności za manipulacje ws. zbrodniarza Maksymiliana Schnepfa

Rzecznik Instytutu Pileckiego tłumaczy się ze skandalicznego wpisu o Maksymilianie Sznepfie. Przeprasza, ale za... "uproszczenie"

Katastrofa przed wakacjami Rozenek i Majdana! Wyrzuceni z samolotu, zgubiona walizka, awantura na lotnisku

Modernizacja Camp Nou opóźniona. Barcelona znów zagra na Montjuic?

Likwidator TVP pod lupą śledczych. Miał uzyskać nielegalnie dyplom

Gmyz: oszukiwanie Polaków i łapanie ich na lep propagandy - to działania PO

Po kilkutygodniowych obniżkach, mamy wzrost cen ropy na giełdzie w USA

Usyk dominuje w wadze ciężkiej. Fury chce trylogii

Ruch Obrony Granic z nowym wyposażeniem. "To Wasza hojność pozwala nam działać sprawniej" [WIDEO]

Rząd ukrywa liczbę migrantów z Niemiec. Matysiak w Radiu Republika: blokada informacyjna nie jest przypadkowa

Najnowsze

To było do przewidzenia. Wałęsa nie weźmie udziału w zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego

Kowalski: trzeba utrącić kręgosłup antypaństwowej narracji

Ruchniewicz ucieka od odpowiedzialności za manipulacje ws. zbrodniarza Maksymiliana Schnepfa

Rzecznik Instytutu Pileckiego tłumaczy się ze skandalicznego wpisu o Maksymilianie Sznepfie. Przeprasza, ale za... "uproszczenie"

Katastrofa przed wakacjami Rozenek i Majdana! Wyrzuceni z samolotu, zgubiona walizka, awantura na lotnisku

Sondaże pikują, wyborcy nie kryją rozczarowania. Dziś narada liderów koalicji 13 grudnia przed ogłoszeniem rekonstrukcji

Morawiecki upomina Merza: Polacy w demokratycznych wyborach decydują, kto i jak ich reprezentuje

Lech walczy o Ligę Mistrzów. Czy przełamie wieloletnią niemoc polskich klubów?