Zakończyła się sekcja zwłok chłopców z miejscowości Turzany. Matka dzieci nadal w szpitalu
Sekcja zwłok chłopców z miejscowości Turzany pod Inowrocławiem wykazała, że 3- i 5-latek zmarli z powodu zadanych ran. Prawdopodobnie doszło do próby tzw. rozszerzonego samobójstwa.
– W trakcie sekcji na ciele 3-letniego chłopca ujawniono rany kłute w okolicach klatki piersiowej, w tym jedną skutkującą zgonem – przekazała prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
– Nadal zbierany jest materiał dowodowy po to, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia, przyczynę i jego przebieg. Jak tylko te dowody będą wystarczające do przedstawienia zarzutu, zarzut taki zostanie sformułowany – dodała.
Nadal nie można przeprowadzić czynności z matką chłopców. Kobieta także z ranami trafiła do szpitala, gdzie przeszła zabieg chirurgiczny, następnie trafiła do szpitala psychiatrycznego.
– Prokurator ma mieć zapewnioną na bieżąco wiedzę na temat aktualnego stanu zdrowia kobiety i gdy tylko będzie to możliwe czynności te zostaną wykonane – dodała Agnieszka Adamska-Okońska.
– W tej sprawie, jak w każdej innej sprawie, w której mamy do czynienia z rodzinną tragedią, zawsze te kwestie związane z relacjami między członkami rodziny są szczegółowo weryfikowane. Nie posiadaliśmy wcześniej informacji, aby na terenie tego domostwa dochodziło do aktów przemocy, natomiast będziemy to weryfikować – powiedział prokurator rejonowy w Inowrocławiu, Robert Szelągowski.
Najprawdopodobniej doszło to próby tzw. rozszerzonego samobójstwa. 37-letnia matka dzieci miała się leczyć na depresję. Kiedy doszło do tragedii, ojca nie było w domu. Tata znalazł dzieci w łóżeczkach wczoraj rano.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Zmodernizowany krążownik atomowy „Admirał Nachimow” już na morzu. Rosja prowadzi testy
Kierwiński zabronił wnoszenia narodowych flag na stadion! Bo miały... plastikowe trzonki
Koniec ugrupowania Nowackiej. Majątek trafił do organizacji proaborcyjnej