Witold Waszczykowski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości uważa, że Donald Tusk wrócił, aby szkodzić Polskiej Polityce. Tusk nie może znieść, że kraj się rozwija- powiedział Waszczykowski.
Kiedy Donald Tusk przejął stery Platformy Obywatelskiej od Borysa Budki to w swoim pierwszym wystąpieniu, nazwał polityków PiS „groteskową grupą ludzi” a rząd „parodią dyktatury”. Tusk zapowiedział również, że kroczy ku zwycięstwu, ponieważ nie boi się polityków PiS.
Europoseł PiS powiedział:
- Nasze rządy stanowią alternatywę ideologiczną wobec rządów lewicowo-liberalnych w znacznej części Europy. Platforma nie może tego znieść. To jest wojna ideologiczna, a w takiej nie bierze się jeńców.
Waszczykowski podsumował swoją rozmowę następującymi słowami:
- Tusk krzyczy, przecież to widać i słychać, o wojnie, walce ze złem. - Więc potwierdza, że został tutaj skierowany, bo wielu zakłada, że jest uzgodnione z jakimś centrum lewicowo-liberalnym Europy, aby dokonać w Polsce rozróby, aby zdyskredytować ten rząd i doprowadzić do wcześniejszych wyborów, które by ten rząd obaliły. Scenariusz jest niezwykle przejrzysty-ocenił europoseł.
-Donaldowi Tuskowi chodzi o to, by dokonać przemian w wyniku jakieś katastrofy politycznej – zakończył Witold Waszczykowski.