Wisła Kraków obudziła się ze złego snu. Jaga nadal śpi

Artykuł
facebook.com/JagielloniaBialystok1920

Trzynasta kolejka Ekstraklasy okazała się pechową dla drużyny Michała Probierza. Zawodnicy Białej Gwiazdy przełamali się po trzech meczach bez strzelonej bramki. Na stadionie miejskim w Białymstoku Jagiellonia została rozbita przez Wisłę Kraków 1:4.

Już do 20 minuty meczu Wisła stworzyła sobie dwie dogodne okazję do zdobycia gola. W 3 minucie meczu dobrego podania Pawła Brożka nie wykorzystał Burliga, przegrywając pojedynek z młodym bramkarzem Jagi. Następnie tylko naprzeciwko Drągowskiego znalazł się Jankowski, jednak napastnik Wisły oddał zbyt niedokładny strzał. Nieskuteczność podopiecznych Kazimierza Moskala zemściła się w 23 minucie. Wtedy po dośrodkowaniu Karola Mackiewicza, celnym uderzenie głową popisał się Tarasovs. Jaga prowadziła 1:0. Białostocka euforia nie trwała długo(2 min.), ponieważ po faulu Modelskiego na Burlidze sędzia zagwizdał rzut karny dla gości. Jedenastkę wykorzystał Brożek. Pierwsze 45 minut zakończyło się remisem. Druga połowa należała do Białej Gwiazdy. Gole na 1:2 oraz 1:3 zdobył Maciej Jankowski. Najpierw w 63 minucie strzelił bramkę głową po rzucie rożnym. Następnie w 74 minucie zakończył kombinacyjną akcję precyzyjnym strzałem z woleja. Na samym końcu spotkania kontratak Wisły zwieńczył dopiero wprowadzony na murawę Guerrier ,któremu asystował Rafał Boguski.

Mecz z Wisłą był piątą porażką z rzędu Jagielloni Białystok. Na konferencji pomeczowej Michał Probierz poinformował, że podał się do dyspozycji zarządu. Władze Jagi wystosowały oświadczenie, w którym udzieliły pełnego wotum zaufania trenerowi. Kapitan Jagi poparł pracę obecnego szkoleniowca stwierdzeniem ,,Stoimy murem za trenerem Probierzem…”

Źródło: ekstraklasa.tv

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy