40-letnia kobieta we wtorek ok. 14.30 wypadła z czwartego piętra w galerii Złote Tarasy w Warszawie. Zmarła na miejscu. To już drugi tragiczny wypadek w galerii w ciągu tygodnia.
– Kobieta upadła z czwartego piętra na poziom -1 – przekazał w rozmowie z Onetem podinsp. Robert Szumiata z warszawskiej policji.
Policja nie informuje o przyczynach zdarzenia. Na miejscu pracuje policja i prokurator.
28 października tuż po godz. 19 w warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy zginął mężczyzna. Jak poinformowała stołeczna policja przyczyną był upadek z wysokości.
– Według wstępnych ustaleń był to nieszczęśliwy wypadek – przekazał mł. asp. Rafał Rutkowski z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Okoliczności zdarzenia bada policja. Do centrum handlowego przybył również prokurator.
Według doniesień medialnych przyczyną wypadku mógł być atak padaczki. 40-letni mężczyzna przed wypadkiem miał osunąć się na poręcz, gdy stał na ruchomych schodach na wysokości ostatniego piętra, nieopodal kina. Wyglądał, jakby miał atak padaczki. Przeleciał przez barierki i upadł aż na poziom -1, czyli z wysokości ponad 12 metrów. Śledczy sprawdzają, czy tak było.
- Prokurator uczestniczył w oględzinach. Wykluczyliśmy udział osób trzecich w zdarzeniu. W przyszłym tygodniu odbędzie się sekcja zwłok. Jest kilka opcji przebiegu tego zdarzenia, żadnej nie wykluczamy - poinformowała Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.