Walka z ZSRR bis. Polacy gotowi przekazać broń

Artykuł
Prezydent Rosji dokonuje ekspansji terytorialnej na ziemie byłego ZSRR
atlanticcouncil.org

Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował gotowość do przekazania Ukrainie dodatkowej dostawy broni defensywnej. Jak dodał, rozmowy w tej sprawie toczyły się już wcześniej w Brukseli.

Po zakończeniu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa premier Morawiecki uczestniczył w spotkaniu z polskimi dziennikarzami.
W jego trakcie zadeklarował, że Polska jest gotowa przekazać Ukrainie dodatkowe dostawy broni defensywnej.

„Broń ta ma służyć do obrony terytorium, obrony miast, obrony ludzi, miejsc przed agresją wojska rosyjskiego” - mówił premier Morawiecki.

Dodał, że rozmawiał już na ten temat zarówno w sobotę w Monachium, jak i przed kilkoma dniami w Brukseli, gdzie uczestniczył m.in. w posiedzeniu Rady Europejskiej.

CZYTAJ: Niemcy wysyłają wojska na wschód. Wśród nich jednostki obrony przed bronią masowego rażenia

Ocenił przy tym, że „niektórzy z naszych partnerów zachodnich” jeszcze kilka tygodni temu zachowywali się w tej sprawie „ambiwalentnie”.

„Nie było do końca jasne, jakie jest ich stanowisko. Dzisiaj mogę powiedzieć, że chyba już wszyscy w Unii Europejskiej, także ci, którzy są nieco bardziej oddaleni na zachód od Moskwy rozumieją niebezpieczeństwo, które gromadzi się nad Europą, rozumieją, że te czarne chmury mogą nie tylko być groźne dla Ukrainy, ale mogą oznaczać coś bardzo niedobrego dla Unii Europejskiej” - zaznaczył szef rządu.

Morawiecki podkreślił również, że Putin jest zaskoczony jednością zachodu w obliczu groźby na Ukrainę i próby podporządkowania sobie byłych państw ZSRR.

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa to prestiżowe forum dyskusji nt. aktualnych kwestii bezpieczeństwa międzynarodowego w gronie szefów państw i rządów, ministrów spraw zagranicznych i obrony, parlamentarzystów oraz przedstawicieli świata mediów i nauki. Głównym tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie i groźba rosyjskiej inwazji zbrojnej.

CZYTAJ: Konflikt na Ukrainie. Morawiecki na Konferencji w Monachium

Źródło: pap.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy