Przemysław Wipler komentuje wyciek danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza: klasyczna gra teczkami
Gościem Ewy Bugały w programie "Wszystko Jasne" był poseł Konfederacji Przemysław Wipler, który ostro ocenił doniesienia o wycieku danych ze służb szefa BBN prof. Sławomira Cenckiewicza. Podsumował też dwa lata obecnego rządu.
Wipler o wycieku danych szefa BBN: klasyczna gra teczkami
Na początku rozmowy Wipler odniósł się do tekstu Wojciecha Czuchnowskiego w „Gazecie Wyborczej”, w którym znalazły się dane z ankiety bezpieczeństwa prof. Sławomira Cenckiewicza:
— Klasyczna gra teczkami, papierami ludzi ze służb, która była wielokrotnie w trakcie ostatnich kilkudziesięciu lat tak zwanej wolnej Polski uprawiana — powiedział Przemysław Wipler.
Zwrócił uwagę, że obecne przepisy o dostępie do informacji niejawnej są reliktem poprzedniego systemu:
— To są przepisy, które napisali odchodzący w niepamięć niby SB-cy, po to, żeby wielu ich kolegów miało robotę przy maksymalnie rozbudowanej biurokracji — dodał poseł.
Jego zdaniem odmowa dostępu do informacji niejawnych prof. Cenckiewiczowi ma charakter wyjątkowo mściwy:
— Ma wszelkie znamiona zemsty politycznej — stwierdził Wipler.
Polityk jasno podkreślił, że ujawnianie materiałów niejawnych dziennikarzom jest złamaniem prawa:
— Wysyłanie materiałów, które mają charakter klauzulowany, do dziennikarzy, jest bez wątpienia przestępstwem — wskazał.
Wyjaśnił również, że mogą istnieć tylko dwa scenariusze:
— Albo redaktor publikuje informacje, które nie mają żadnego związku z rzeczywistością, albo ma miejsce wyciek, nie ma trzeciej możliwości — ocenił poseł Konfederacji.
W dalszej części rozmowy Wipler odniósł się do dwóch lat rządów Donalda Tuska. Ocena była jednoznacznie krytyczna:
— Dwa lata takiego bezprogramowego marnowania pieniędzy polskich podatników — wskazał.
Zauważył także, że koalicji rządzącej brakuje spójności i fundamentów programowych:
— Gdy powstawał ten rząd, to zebrały się formacje bardzo różnorodne, których nie łączyło nic oprócz chęci zmiany osób, które rządzą naszym krajem — powiedział.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X